Forum miłośników morza i podróży

[Justyna-Anna]

Janusz gratuluje dobrego auta. A jak daleko od Rewala jest ta wędzarnia?

[maciej]

Witam
Miło że kolega wreszcie dotarł do nas .......pora nadrobić zaległości w sprawach dotyczących Gminy Rewal i nie tylko.......no chyba że koleżanka Justyna będzie takim naszym dziennikarzem i będzie zdawała relacje na bieżąco Cieszę się że moje życzenia się spełniają......oby tak dalej i gratuluję nowego nabytku.
Dzięki Justyno za adres, bardzo fajna oferta, ale niestety nie do zrealizowania w tym roku i prawdopodobnie w przyszłym. Nasza Marta zaręczyła się i planują ślub w przyszłym roku. Tak że wydatki będziemy mieli wystarczająco duże i raczej już na przyjemności nie starczy .....no chyba żę ???????????. A wracając jeszcze do kolegi Janusza, możesz sobie myśleć co chcesz, ale bycia dziadkiem, to ja Tobie naprawdę zazdroszczę. Te nasze dzieciaki tak jakoś nic z tych rzeczy.....nie wiem......może im jeszcze te żenidła nie urosły???????
A teraz idę spać, bo jestem po nocce. Rano musiałem być w Polanicy jutro w Sławnie a pojutrze w Grudziądzu i też na rano

Pozdrawiam

[Janusz]

Witam .

Ale fajnie, przypominają mi się stare czasy kiedy to kilka razy dziennie wchodziło się na forum i zawsze było coś nowego .

Justyno ta wędzarnia to 500 kilometrów od Rewala ale możesz mi się przypomnieć w połowie kwietnia i jak będę jechał na długi majowy weekend to mogę coś zapakować bagażnik mam duży .

Macieju i na Ciebie przyjdzie kolej bycia dziadkiem , dzieciaki już na pewno mają te żenidła tylko się opierdzielają Jeżeli chodzi o informacje to następnym razem coś napiszę , oczywiście jak Justyna ma jakieś informacje to będę wdzięczny jak się z nami podzieli .

Jeżeli chodzi o to co się weselem nazywa to coś wiem na ten temat bo przerabiałem to dwa lata temu i faktycznie na drobne wydatki zaczyna brakować .

Współczuję tych nocnych jazd , wiem co to znaczy bo nieraz też to przerabiam a jeszcze taki rozrzut




Pozdrawiam .

[maciej]

Witam
Justyno, Janusz jak wędzi, to nawet pod Kępnem na S-8 czuć .......tylko po samym zapachu, bez nawigacji, można dojechać do Twardogóry

Janusz, rozrzut?? Grudziądz, Gdynia, Słupsk.......wierz mi, jest co kręcić Jutro jednak mała zmiana, będzie bliżej, tylko Zielona Góra

Pozdrawiam

[Justyna-Anna]

Witam
Janusz w kwietniu się zameldujemy,a w maju zapraszamy na kawę
Wiadomości z Rewala no cóż, same złe rzeczy, obecnie wójtem interesuje się Szczecińska prokuratura. Ja, osobiście jestem rozczarowana gospodarka gminy i nieudanymi inwestycjami, zal tak pięknego miejsca w Polsce.Bardzo późno zaczęłam się interesować, co się dzieje w Rewalu, ale dość często zastanawiałam się nad pewnymi inwestycjami i brakiem oszczędności.Pocieszałam się myślą, ze zapewne są ludzie którzy myślą mądrze!

[Justyna-Anna]

Macieju a co latasz samolotem!!

[Janusz]

Witam .

Macieju z tymi zapachami to proszę nie tak głośno bo jak sanepid się dowie alba jakaś inna unia której przeszkadza zapach wędzonego boczku to będę miał przerąbane no i po wędzeniu .

Justyno , najbliższe wędzenie przed świętami a następne to już częściej bo będzie już cieplej i proces peklowania się skraca . Swoim " Niechorzakom " też będę coś wiózł ale myślę że i dla Ciebie coś zostanie a zaproszenie na kawę przyjmuję .

Dzisiaj miałem miałem mały '' Sajgon '' w pracy . Od 15-go lutego mamy nową szefową no jak to zwykle bywa wprowadza swoje porządki . Stary szef był fantastyczny , jak się tylko robiło swoje to reszta go nie obchodziła a nowa szefowa jest trochę inna . Ja mam ten luksus że pracuję w terenie i tylko rano muszę się meldować na odprawie , reszta to już luz . Oficjalnie pracuję od 7 do 15 ale jak się wcześniej wyrobię to kończę i mam czas na drugą firmę a nieraz koniec mam już o 12 a reszta pod telefonem .

Pozdrawiam .

[Justyna-Anna]

Witam
Janusz ciesze się za przyjęcie zaproszenia, smak i zapach swojskiej kiełbaski już czuje
w Gminie od wczoraj siedzi CBA ale czy coś się zmieni na lepsze?zobaczymy

[maciej]

Witam

Było by to zbyt piękne Justyno, gdybym latał. Jestem bardzo ciekaw, jak ta wizyta tych panów się zakończy
Janusz, z rybami też próbowałeś?
A do wiosny coraz bliżej

Pozdrawiam

[Justyna-Anna]

Witam
Wyjechałam na parę dni do mojej córki Marty i spędzam czas z dwoma maluchami.
W Coburgu są już piękne, słoneczne dni, pomału zbliża się wiosna. Jak wrócę dalszy ciąg o wizytach w naszej Gminie. Serdecznie pozdrawiam

[maciej]

Witam
Od trzech tygodni męczyłem się z przeziębieniem. I w końcu organizm powiedział dość. Efekt?........wizyta u fachowca, antybiotyki i jak na razie sześć dni przymusowego wolnego. I tak właściwie................. to już się nudzę

Pozdrawiam

[Justyna-Anna]

Witam Macieju
mam rade na nudy spakuj parę rzeczy i czmychnij do Rewala, w naszym domku jest ciepło i przytulnie, a na dworze cudowne powietrze.

[Krzysztof]

Witam i pozdrawiam. Czas szybko leci i tak niedawno był Nowy Rok, a za chwilę powitamy wiosnę i Święta Wielkanocne. Czeka mnie dużo pracy w domu przed świętami i to nie tylko porządki. Muszę zrobić kolejny plan remontowy na ten rok, ale wiem z doświadczenia, że to zawsze nie w pełni wychodzi. Wyjazdów na razie nie planuję, nie wiem czy uda mi się wyjechać na majówkę. A jeśli chodzi o podróże w rodzinie, to syn był ostatnio na nartach w Alpach, a szwagierka w Japonii na zaproszenie koncernu Yamaha. Siedziała tam tydzień, mieszkając w luksusowych hotelach i oglądając fabryki fortepianów, ale nie tylko. Obecnie wraca i leci nad Syberią i arktyką do Paryża, a stamtąd do Warszawy. Ma szczęście do wyjazdów dalekowschodnich. Była trzy razy w Chinach i teraz w Japonii. A wszystko to na koszt zapraszających.
Maciej przez to chorobowe będzie miał okazję wypocząć od tych wojaży na kółkach.

[maciej]

Witam.
Kusisz Justyno.............. kusisz .......ale już Krzysztof odpowiedział za mnie, mam na razie dość tych podróży.
Krzysztofie, a Ty jak zawsze w tych remontach Nas też czekają małe przemeblowania. Czekamy aż spółdzielnia wymieni nam piony, by móc wyremontować łazienkę. Gdybyśmy zrobili to wcześniej, to cała nasza praca poszła by na marne.
Za oknem słonecznie, i oby już tak zostało
Pozdrawiam

[Krzysztof]

Witam i pozdrawiam. Zawsze już tradycyjnie co roku planuję jakieś remonty w domu. Ale niestety z reguły plan jest wykonany w niewielkiej części. Niestety z powodu braku odpowiedniej ilości biletów bankowych. A remonty bywają drogie. W zeszłym roku, jak już wspominałem udało nam się zakończyć i to na dwa dni przed wigilią remont łazienki i korytarza na piętrze. Mieliśmy tylko jeden dzień na sprzątanie. A było co sprzątać, bo do końca szlifowali ściany na korytarzu, a pył był wszędzie pomimo foliowych zasłon. Koszt przed realizacją szacowałem na ca 25kzł a wyszedł ca 40kzł, więc bardzo znaczny. A zatem musimy przez jakiś czas wyrównać oddech. A remontów jeszcze pozostało wiele do wykonania. Obecnie głównie pracuję w domu, rzadko wyjeżdżam. Na pewno jest to lepiej, bo odchodzi czas na dojazdy i koszt paliwa. Zawsze to było moim marzeniem. Choć praca w domu ma też swoje minusy, bo za dużo czasu marnuje się na czytanie w internecie różnych ciekawych stron. Mam zbyt mały współczynnik wykorzystania czasu na pracę. W niedzielę wrócił syn z pobytu na nartach w Alpach francuskich. Narzekał na duże opady śniegu i braki widoczności, szczególnie w niższych partiach gór oraz na wysokie koszty pobytu na miejscu. Przez tydzień wydał w przeliczeniu ca 4kzł, a więc dużo. W niedzielę była również u nas na obiedzie szwagierka, która opowiadała o Japonii, z której dopiero co wróciła. Była zachwycona porządkiem, czystością i serdecznością Japończyków. Mniej już jedzeniem, bo nie lubi jadać ośmiorniczek w całości itp. Z owoców morza jada tylko krewetki.
Zbliżamy się szybko do równocy, i już obecnie jest widać do 18-tej. A w Wielkanoc mamy przejść na czas letni, więc widać będzie już prawie do 20-tej. I takie dni bardzo lubimy. Na ogrodzie należałoby wziąć się za porządki, bo krokusy już kwitną, a kosaćce już wyrosły zielone na 20 cm. Więc za chwilę już wiosna astronomiczna i ogrodowa.