Forum Forum miłośników morza i podróży Strona Główna Forum miłośników morza i podróży
Dyskusje poświęcone naszemu wybrzeżu i podróżom w inne zakątki kraju oraz Europy, jak również przyjacielskim dyskusjom na każdy temat
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Powitania
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 840, 841, 842 ... 891, 892, 893  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum miłośników morza i podróży Strona Główna -> Forum miłośników morza i podróży
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof




Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 0:15, 07 Gru 2011    Temat postu:

Witam i pozdrawiam, znowu około północy. Poniedziałek mamy już za sobą na szczęście. W poniedziałek wymieniłem koła na zimowe. Nie spieszyłem się z tą wymianą, bo pogoda była łagodna. Dzisiaj, a właściwie wczoraj był dzień Świętego Mikolaja. Każdy dostał jakieś drobiazgi. Szkoda, że Nastka nie zrobiła nam prezentu swoim pojawieniem. Niestety nie mam żadnej wiadomości o Niej. Milczenie to jest niepokojące. Dobrej nocy. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewa
Gość






PostWysłany: Czw 22:53, 08 Gru 2011    Temat postu:

Witam serdecznie !

Krzysztof , mam nadzieje na szybką reakcję ze strony Nastki , która z pewnością weźmie sobie do serca nasze nawoływania i wreszcie powie nam choćby krótkie : cześć ! jestem !

Jestem już dziś trochę bardziej pogodzona z odejściem z mojego domu Pitiego. Widać tak miało być ; to była walka serca z rozasądkiem . Piti był przeuroczym dzieckiem ale ani ja , ani reszta mojej rodziny nie byliśmy gotowi na jego obecność w naszym życiu. Realne obawy wzięły górę i stało się tak jak wiecie....

Jestem już po płaczu, przemyśleniach.... i trzeba iść do przodu w każdy kolejny dzień. O Pitim zawsze będę pamiętac i oby miał szczęśliwy żywot i kogoś do kochania Laughing

Kurcze czy ja okłamuję Was , czy tylko samą siebie .....

Wcale nie jestem przekonana do tego co tu napisałam. Przepraszam !
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof




Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 1:40, 09 Gru 2011    Temat postu:

Witam. Minął już czwartek, dzień wielki, Święto Maryjne z unikalną Godziną Łaski (między 12.00 a 13.00), jedyną w roku. Teraz już po północy weszliśmy w kolejny weekend, choć do popołudnia jeszcze zostało kilkanaście godzin. Ja również wzywam Nastkę do pojawienia się choć na krótko, chyba że nie ma obecnie dostępu, bo to różnie może się zdarzyć w życiu. Również Roman mógłby pojawić się. Ewo, rozumiem Twój niepokój i brak dobrego wyjścia z tej sytuacji. Jeszcze raz powtarzam, że pies nie może być przedmiotem podarunku, bo to ktoś kto zobowiązuje na długie lata i przywiązuje się do człowieka. Tworzy się relacja unikalna między człowiekiem a zwierzęciem, bo pies jest ze wszystkich zwierząt najbardziej przywiązany i najbardziej potrafi się cieszyć z obecności, tak z samej obecności. Ale wymaga opieki i czasu. No i nie wszyscy jednak akceptują jego obecność w domu. Dlatego jest to zawsze dylemat i decyzja musi być w pełni świadoma i akceptowana przez wszystkich. Ale Ewo, czas leczy ból. Może jeszcze kiedyś zaistnieją u Ciebie warunki do pobytu psa. Dobrej nocy. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Sob 15:54, 10 Gru 2011    Temat postu:

Witam.

Ewo , rozumiem Exclamation Exclamation Exclamation

Połowa weekendu prawie za nami . Za dwa tygodnie już wigilia , ale ten czas ostatnio pędzi . U mnie w pracy zawirowań ciąg dalszy ale to tylko na razie zawirowania prawdziwe tornado nadejdzie dopiero po nowym roku . Ale jak już wcześniej napisałem jest mi już to obojętne , co ma być to będzie i raczej nie mam na to wpływu więc po co się katować .
Pozdrawiam .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Nie 19:06, 11 Gru 2011    Temat postu:

Witam serdecznie Very Happy

Mimo że zeszły weekend miałem wolny,to i tak czułem się jak bym był w pracy. Zero odpoczynku. Ten był podobny,z tą tylko różnicą,że musiałem dziś być z teściem w Poznaniu u lekarza na kontroli.
Nawet sobie nie wyobrażacie,jaki jestem już zmęczony tym sezonem w firmie.Naprawdę już mnie się chce tych świąt,i tego odreagowania i spędzenia ich w innym gronie, niż te same osoby w pracy.

Odpowiadam Janusz na twoje pytanie z zeszłego tygodnia.Tak wynająłem Greka i dzięki temu mogę pracować do godzin wieczornych Mr. Green Mr. Green

Krzysztofie, teraz już nie jeżdżę rowerem,choć w drodze do pracy widuję jeszcze dużo rowerzystów Very Happy

Pozdrawiam
Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Pon 18:29, 12 Gru 2011    Temat postu:

Witam .
Macieju a wiesz że ja mam tak samo . Już mam dosyć oglądania tych ................ twarzy wyglądających jak zapijaczony traktorzysta z PGR-u . Mam dosyć ludzi którzy nie potrafią dobrze się wysłowić i pisać a czekają tylko komu wbić szpilę i na kogo donieść . Robią z siebie niezastąpionych bo oczywiście oni potrafią robić wszystko najlepiej a cała reszta to cytuję " kretyny i niełuki " . Dobra wystarczy , miałem dzisiaj masakryczny dzień w pracy mało kurw..y nie dostałem . Nie będę Wam zawracał głowy swoimi problemami .

Pozdrawiam .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof




Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 23:55, 12 Gru 2011    Temat postu:

Witam i pozdrawiam. Minął już weekend, poniedziałek i do świąt już blisko. A okres świąteczny, tak jak i okres wakacyjny jest bardzo potrzebny dla nabrania sił fizycznych, psychicznych i duchowych. Praca jest oczywiście potrzebna, bo z czegoś trzeba żyć, ale jest stresująca z różnych powodów. Oprócz nieodpowiedniego towarzystwa są jeszcze inne stresy, najczęściej związane z niską płacą. Na moim „podwórku” widzę już od 3 lat, że jest praca, ale za psie pieniądze. I tak jest z roku na rok coraz gorzej. Jest co prawda kryzys, ale on nie wziął się z nikąd, tylko został wywołany przez konkretne osoby, które powinny dzielić cele bez telewizora. Zdaję sobie sprawę z tego Macieju, że ta Twoja ostra kampania jesienna na wydłużonym dniu pracy, przynosi coraz większe zmęczenie. Również rozumiem niepokój Janusza i kolegów w firmie meblarskiej, gdyż ta branża w sytuacji kryzysowej ma małe szanse na rozwój, a nawet na stagnację. W każdym razie nie jest wesoło. Mimo jednak wszystko należy mieć zawsze nadzieję i optymizm, bo bez nadziei nie można nic planować na przyszłość, ani nawet o niej pomarzyć. Dobrej nocy. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof




Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 0:27, 15 Gru 2011    Temat postu:

Witam I pozdrawiam. Mija nam już czwartek, dzień ulubiony, zwiastujący bliski koniec tygodnia pracy, przedostatni już przed świętami. Wczoraj minęła 30 – rocznica wprowadzenia stanu wojennego. I mimo że ta decyzja spowodowała wiele ofiar śmiertelnych i różnych tragedii osobistych oraz spowodowała regres gospodarczy na wiele lat, to nadal nie można jednoznacznie potępić ani stanu wojennego, ani jego sprawców. A straty spowodowane stanem wojennym są ogromne, zarówno finansowe, jak i społeczne, gdyż z tego powodu wyemigrowało ponad milion osób, najbardziej aktywnych. Konsekwencje tego będą kładły się cieniem jeszcze na dziesięciolecia. Dzień 13 grudnia 1981 pamiętam doskonale, bo to jest również i dla mnie wielka rocznica. Brakowało wtedy wszystkiego, ale każdy miał zapas wódki, bo była na kartki i należało ją kupić na ewentualną dalszą wymianę. Tak, to był okres paradoksów i wielkich kradzieży mienia państwowego. Smutna to wielce rocznica. A tymczasem do świąt pozostało już niewiele. Pogoda pochmurna i mokra, ale lepsze to niż duże mrozy i zamiecie śnieżne. Oby ten zbliżający się okres świąteczny był okresem budującym i oczekiwanym. Dobrej nocy. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof




Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 2:08, 18 Gru 2011    Temat postu:

Witam. Rozpoczęła się już czwarta niedziela adwentowa i do świąt pozostal już ledwo tydzień. A jest to czas wyczekiwany, bo codzienne życie jest pełne stresów i niepewności. Pogoda utrzymuje się okolo zera i podobno na święta śnieg nam nie grozi. Na pewno nie tesknię do dużych mrozów, bo i bez tego dostalem dość duży rachunek za gaz. A to dopiero początek zimy. Pocieszajace jest natomiast to, że w najbliższym tygodniu osiągniemy przesilenie zimowe i od świąt zacznie już dnia przybywać. A na Nowy Rok już na barani skok, jak mówi staropolskie przysłowie. Dobrej nocy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nastka




Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 2553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Nie 19:59, 18 Gru 2011    Temat postu:

Witam Was serdecznie..Przepraszam za moją nieobecność ale dużo w moim życiu zmian..Od pewnego czasu nie mieszkam juz w Wielkopolsce lecz wyprowadziłam się i zamieszkałam na Dolnym Śląsku..Jestem w trakcie rozwodu,syna mam ze sobą.
Z siostrą jest co raz lepiej i wierzcie mi że z wielką radością czekam na zbliżające się Święta..Mam nadzieję ze nie macie mi za złe mej nieobecności..Pozdrawiam Was serdecznie.Nadchodzący czas nie jest dla mnie łatwy i dlatego jak zawsze proszę o modlitwę i wsparcie..
Odezwę się i dziękuję Wam za pamięć..

Ewka,Krzysztof..dziękuję Wam osobno..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof




Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 7:57, 19 Gru 2011    Temat postu:

Witam i pozdrawiam. Rozpoczynamy ostatni przedświąteczny tydzień. Dziękuję Nastce za pojawienie się i za informacje. A to co napisała Nastka to rewolucja w Jej życiu. Zmieniły się w Jej życiu lub zmieniają najważniejsze sprawy, bo sprawy rodzinne, małżeńskie, miejsce zamieszkania i pracy. I to w stosunkowo krótkim czasie. Jest teraz na Swoim dziejowym zakręcie. Nie znając sprawy nie będę też komentować. Widzę tylko że zbliżyła się do Ewy, która również mieszka na Dolnym Śląsku. Dziękuję Ci za szczególne pozdrowienie. Miłego dnia. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Wto 10:23, 20 Gru 2011    Temat postu:

Witam serdecznie Very Happy

Z deko mnie tu nie było, za co przepraszam,ale sami wiecie,gdy pracy jest po nad siły i nie ma tego kiedy przerobić,to się nie ma dosłownie na nic ochoty Sad

Co prawda od piątku jestem w domu,ale i od piątku walczę na fotelu stomatologicznym,włącznie z niedzielą Shocked Wczoraj zapadła decyzja o usunięciu zdrowego trzonowca,niestety zainfekowanego ropą.Nawet trzy krotne znieczulenie nic nie pomogło.Możecie sobie wyobrazić jaka była jazda na tym fotelu Shocked A jak by było tego jeszcze mało,to dla odmiany zaserwowano mi dodatkowe leczenie kanałowe. Shocked Dziś o 21-wszej miałem ponownie zasiąść w tym fotelu,by dokończyć leczenie. Na szczęście pani doktor zlitowała się na de mną i przeniosła wizytę na styczeń.Teraz dochodzę do siebie,ale wczoraj to ja normalnie słaniałem się na nogach,a do osiłków nie należę.

Jest to dla mnie Nastko szokująca wiadomość.Nie będę się wypowiadał w tej sprawie,ale widocznie takie zmiany były Tobie przypisane.Nie mniej życzę Tobie powodzenia na tej nowej długiej prostej.Cieszę się że z siostrą już jest wszystko dobrze Very Happy

Pozdrawiam życząc miłego dnia Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof




Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 21:13, 20 Gru 2011    Temat postu:

Witam i pozdrawiam. Zbliża się już środek tygodnia i do Wigilii już nie pozostało wiele. Ostatnie porządki, zakupy, pieczenie pierników i coraz większe korki na drogach. Dobrze jest wziąć trochę urlopu w okolicach świąt. Mnie również czeka jeszcze dużo pracy w domu i sporo zakupów. Nie mam jeszcze prezentów. Ale mam na to 3 dni urlopu przed świętami. Te święta mają niepowtarzalny urok i klimat. Podobno zabraknie tym razem śniegu. Mimo że nie ma mrozów, to jednak prawie codziennie palę w kominku. Wiemy Macieju co to znaczy siedzieć na fotelu stomatologicznym. Miałem też kiedyś przypadek, że zdrowy ząb zaczął się podnosić i ruszać z powodu ropy. Musiałem go usunąć. Na szczęście usunięcie nie bolało, oczywiście ze znieczuleniem. Leczenie kanałowe nie należy do przyjemności, ale jak jest borowanie przy znieczuleniu, to idzie wytrzymać. Zęby z dużą ilością ropy wkoło trudno jest znieczulać. Myślę że należy mieć stomatologa z dużym doświadczeniem. Ja chodzę do dentystki tej samej od 30 lat. Byłem kilka razy w firmie stomatologicznej bliżej mojego domu, ale tam oprócz szokujących cen i dobrego wyposażenia sprzętowego, brakuje doświadczenia. Pracują tam młode dentystki z małym stażem. Więc wróciłem do starej znajomej. Jak widzimy każdy ma jakieś problemy. Największe stresy, bo wielopoziomowe jak widzę przezywa Nastka, która jest obecnie na ostrym zakręcie. Inni mają różne problemy z pracą, a Ewa ma również stresy domowe. Oby święta pozwoliły na pełny relaks, zatrzymanie tego młyna, wyciszenie i pogłębienie relacji. Dobrej nocy. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewa
Gość






PostWysłany: Wto 23:39, 20 Gru 2011    Temat postu:

Witam serdecznie !

Nastik, gdybyś chciała podzielić się z nami czymkolwiek , co dotyczy teraz Ciebie i Twojego życia - to chcę żebys wiedziała ; z pewnością będziemy Ci zawsze, z całego serca sprzyjać i szanować zarówno decyzje słuszne jak i te , podjęte pod wpływem emocji.

Nic więcej nie napiszę , bo ani moralizowanie , ani posługiwanie się własnym przykładem nie byłoby tu na miejscu.

Całuję, zawsze na Ciebie otwarta i jestem pewna ; nasi wspaniali koledzy również na Ciebie czekają Laughing

Po każdej najciemniejszej nocy i tak wstaje słońce Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof




Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 1:45, 22 Gru 2011    Temat postu:

Witam i pozdrawiam. Mamy już czwartek przedświąteczny, ulubiony dzień Nastki. Ale ten dzień jest szczególny, bo jest dniem przesilenia zimowego. Kończy się już kurczenie się dnia, za kilka godzin nastąpi odbicie się od dna. I to jest powód do radości. Dlatego w starożytności obchodzono 25 grudnia jako święto niezwyciężonego słońca. Chrześcijanie nie znając prawdziwej daty narodzin Chrystusa, Prawdziwego Słońca obrali właśnie ten dzień symboliczny jako pamiątkę tych Urodzin, które stanowią początek liczenia czasu i kalendarza ogólnoświatowego. I niedługo już wigilia i czas na niezwykłą kolację wigilijną, jakże inną od pozostałych, uroczystą, świąteczną, przy świecy, opłatkach i kolędach. Trwa i trwać powinno długo, bez pośpiechu, bo to czas świąteczny. O potrawach nie będę pisać, bo każdy ma tradycję trochę inną. Nie musi być 12 potraw, ale powinny być opłatki na początek, a przedtem jeszcze czytania z Ewangelii. W takim dniu szczególnie trudna jest samotność. Jakże ważne są więc relacje międzyludzkie. Są jeszcze smutne sytuacje osób w szpitalach, którzy muszą przez święta tam przebywać. Ale cieszmy się na zbliżające się święta Bożego Narodzenia. Dobrej Nocy. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum miłośników morza i podróży Strona Główna -> Forum miłośników morza i podróży Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 840, 841, 842 ... 891, 892, 893  Następny
Strona 841 z 893

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin