Forum miłośników morza i podróży

[Nastka]

Witam Was i przepraszam za nieobecność...Byłam na dwu tygodniowych badaniach,niestety serduszko odmówilo posłuszeństwa.Jestem po badaniach..siadły mi nerwy,poszło nadciśnienie ale już sytuacja jest opanowana.Dwa razy zemdlaaąm w tym jeden raz w pociągu i musiala przyjechać pomoc na peron..N a szczęscie z moją siostra jest narazie sprawa uciszona.Choroba stanęła w miejscu..ani się nie cofa ani nie zmierza dalej..Mamy cały czas nadzieję że dalsza chemioterapia zdziała cuda.
Pozdrawiam Was i chcę byście mysleli że nie ma dnia bym nie myślała o miłośnikach WR..

Z całym sercem buziaki dla Ewy

[Ewa]

Witam serdecznie !

Nastka , dzięki za wieści od Ciebie. Mam nadzieję, że Twoje zdrowie i zdrowie siostry będzie już tylko lepsze . Życzę Wam tego z całego serca

Byłam wczoraj na dożynkach i tańcząc w klapkach zwichnęłam nogę w kostce. Nie byłam dziś w pracy. Noga jak bak od Junaka i boli

Dobrego tygodnia i całuję !

[Krzysztof]

Witam i pozdrawiam. I tak minął nam upalny wrześniowy weekend. Wczoraj wziąłem po południu kijki i poszedłem na w miarę daleki 5,5 kilometrowy w jedną stronę spacer nad jezioro Strzeszyńskie. Oczywiście plaża jeziora była wypełniona tłumem plażowiczów. Również w jeziorze było mnóstwo kąpiących. Niestety nie mogłem tam dłużej zabawić, bo musiałem wracać na imieniny teściowej. Ale dobrze jest mieć czas na aktywny relaks. Dzisiaj niestety nie miałem czasu na wyjście. Cieszę się z pojawienia Nastki, ale równocześnie martwię się tymi omdleniami. To na pewno efekt stresów, jakie niesie nam życie. Niestety trudno być „nieprzemakalnym” na tego typu „ciśnienie” kłopotów. A te każdy posiada, choć w różnym stopniu. Nastko, jesteśmy z Tobą, musisz się trzymać, masz przecież jeszcze przed sobą długą drogę. Ewo, a to miałaś pecha. Wystarczyło jedno wykrzywienie stopy i kostka napuchła jak bania. Na pewno się zgoi, ale klika dni będziesz to czuła. Na szczęście nie ma złamania, ani pęknięcia, tylko stłuczenia. A tymczasem jesień jest już blisko, tylko dekada, czyli bardzo blisko. Oby była pogodna i złota. Miłego wieczoru.

[Janusz]

Witam .

Ewo , jak to tylko zwichniecie to na pewno zatańczysz na następnych dożynkach ale już nie zakładaj klapek

Nastka , troska o siostrę , niepewność co przyniesie przyszłość w tej sprawie na pewno nieprzespane noce , zmęczenie psychiczne i serduszko odmówiło posłuszeństwa . Dobrze że tylko na tym się skończyło ale musisz zadbać o siebie bo w takich sytuacjach człowiek zapomina się o sobie . Cieszę się że z Twoją siostrą jest coraz lepiej i rokowania są optymistyczne . Trzymaj się .

Krzysztof na razie pogodę mamy letnią i mam nadzieję że jesień razem ze swoimi kaprysami pogody da mam jeszcze spokój przez długi czas .

Pozdrawiam .

[Krzysztof]

Witam i pozdrawiam. Jutro już mamy środek tygodnia. Trzymamy za Nstkę i Ewę, za ich zdrowie i samopoczucie. Ale skoro już mowa na temat zdrowia, to powiedz Januszu, co jest z Twoja ręką ? Wróciło do normy, czy jeszcze coś szwankuje. Dobrej nocy.

[Ewa]

Witam serdecznie !
Goi się na mnie jak na psie, i już jest dużo lepiej.

Jestem trochę niezadowolona , bo wieniec dożynkowy z mojej wioski nie zdobył I miejsca. Dwa lata temu też nie zdobył, a był najładniejszy.

Janusz, dziękuję Ci za pamięc i dobre słowa.

Tobie Krzysztof , dziękuję za to, jak zresztą zawsze...

Jutro już czwartek, ulubiony dzień nasze wspaniałej koleżanki

[Krzysztof]

Witam i pozdrawiam. A więc tydzień pracy przeminął i zaczęła się już sobota i to niestety już trzecia wrześniowa. Piszę niestety, bo już za kilka dni, za dni parę kończy się to nasze tak wyczekiwane lato, czas światła i niskich cen. Ale mimo wszystko zrobiłem sobie postanowienie, że niezależnie od pory roku, będę wychodził na dłuższe spacery. Przeszkodą może być tylko brak czasu. Głupie ale prawdziwe. Niepokoimy się o zdrowie Nastki, bo rzadko się pojawia, jak również o zdrowie siostry. Ewa już chyba jest wyleczona. Niepokoi mnie również zdrowie Macieja, bo długo się nie pojawia oraz zdrowie kompa Romana. Dobrej nocy.

[Ewa]

Witam serdecznie !

Jak się komary pochowały to teraz wszędzie pełno muszek owocówek.

Dzisiaj byłam na spacerze i widziałam jak kot gonił małą ryjóweczkę.
Przez ostatnie dwa lata nie miałam wizyt myszek w domu i bardzo bym chciała żeby już tak zostało

Cieszmy się z pięknej pogody ! Miłego wekendu ! Całuję !

[maciej]

Witam serdecznie

Jestem, już jestem, ale na dzisiaj to tyle. Przepraszam.

Miłej niedzieli

[Janusz]

Witam .
Jak widzę nikt ostatnio nie grzeszy nadmiarem czasu podobnie jak i ja . W pracy ostatnio ostry młyn i trzeba było popracować trochę dłużej ale już wychodzę na prostą , no tak przynajmniej mi się wydaje

Krzysztofie z moją ręką już jest ok . Po zwolnieniu jak wróciłem do pracy jeszcze trochę bolała i nie bardzo mogłem cokolwiek podnosić ale jakoś tak to wszystko uspokoiło się i praktycznie na urlopie już zapomniałem o tym urazie .

Pozdrawiam .

[Ewa]

Witam serdecznie !

Strasznie mi szkoda lata ale uwielbiam też naszą jesień

Już w piątek jadę do Szklarskiej Poręby troszkę się pozachwycać kolorami liści i jeszcze troszkę ogrzać w słonku oraz popływać w basenie.

Pozdrawiam i całuję !

[Roman M]

Witam i pozdrawiam wszystkich użytkowników

[maciej]

Witam serdecznie.

Czas biegnie nie ubłaganie. Skończyło nam się lato, mamy już obecnie jesień. I by ona była tak piękna i złocista jak ten dzisiejszy dzień.

Przez ten czas mojej nie obecności, wiele się wydarzyło. Jednym z takich ważnych wydarzeń były narodziny małej istotki o imieniu Lena. A co za tym idzie, trzeba było dumnego tatę szwagra dzielnie wspierać

A po za tym to praca,dom,działka i......... marzenia. Marzenia, które czasami potrafią się spełnić. Tak było w przypadku Moniki. Po 26-latach odwiedziła ten swój ukochany Paryż. Wróciła ponownie cała zauroczona i zakochana w Nim. I teraz słyszę całymi dniami tylko Pari,Pari. No ale.........niech jej będzie

Jeśli tylko czas pozwoli to powstawiamy kilka fotek z tego wypadu.

Życzę miłego wieczoru

[Ewa]

Macieju,

jeśli może nas coś zachwycić i wbić się w naszą świadomość, pragnienia oraz standard wart osiągnięcia - to Paryz z najwyższą pewnością jest tu własciwym odpowiednikiem.

To zupełnie właściwe miejsce, na zupełnie wszystko . I wszystko, co będąc tam zrobimy zdaje się być szczególne i wyjątkowe.

Wyjzdów do Paryża jest mnóstwo z róznych firm i w róznych cenach.

Warto tam wyjechać a z pewnością film Woodego Alena " O północy w Paryżu" olśni nas po wielokroć i przypomni uroki tego miejsca.
Nie masz wyjścia; musisz też tam jechać.

Całuje i rozważ to

[Krzysztof]

Witam i pozdrawiam. Jak ten czas szybko leci, tak niedawno byl maj, długie i ciepłe wieczory czerwcowe i lipcowe, a teraz już jesień i coraz dłuższe wieczory. Minęły już 4 lata istnienia tego forum. Szkoda, że mamy obecnie mniej czasu niż kiedyś na pisanie. Ale najważniejsze jest że trwamy i aktywność jest raz większa, raz mniejsza. Jakoś tego lata zabrakło mi czasu na wyjazd, który planowałem dwa razy, ale nie wyszło. Ale to muszę odrobić w przyszłości. Ostatnio chociaż znajduję czas na spacery z kijkami. Mam nadzieję, że jutro będzie sloneczna pogoda i wybierzemy się gdzieś. Dobrej nocy.