Forum Forum miłośników morza i podróży Strona Główna Forum miłośników morza i podróży
Dyskusje poświęcone naszemu wybrzeżu i podróżom w inne zakątki kraju oraz Europy, jak również przyjacielskim dyskusjom na każdy temat
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Powitania
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 884, 885, 886 ... 891, 892, 893  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum miłośników morza i podróży Strona Główna -> Forum miłośników morza i podróży
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof




Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 22:46, 12 Wrz 2014    Temat postu:

Witam. Na szczęście pogoda jeszcze dopisuje, mimo schyłkowego lata. Minęły już dwa tygodnie, jak Janusz wrócił wypoczęty i opalony, ze zdrowym kręgosłupem, i rzucił się w wir pracy, dla Niego bardzo atrakcyjnej. Gorzej przeżył te wakacje Maciej, ze względu na osunięcie się dysku. Taki dysk, ma to niestety do siebie, że lubi wracać. A więc należy się wystrzegać podnoszenia ciężarów i nagłych ruchów. Ja tego lata miałem problemy z bólem zęba (dolna siódemka). Zaczęło się w lipcu, bolał mnie przez tydzień, najczęściej wieczorami, więc w końcu wybrałem się do znajomej dentystki, do której chodzę od wielu lat, bo ma ogromne doświadczenie i jest tania. Był stosunkowo mały ubytek przy starej plombie, ale dość głęboki. Ząb został na nowo zaplombowany i myślałem, że mam spokój. Ale wieczorem znowu zaczął mnie boleć i to w taki sposób, że nie wiedziałem, czy boli dół czy góra, bo ból promieniował. Na nieszczęście dentystka pojechała na urlop. Nie chciałem pójść do innej, więc co drugi dzień w nocy brałem tabletkę przeciwbólową i czyściłem kilka razy dziennie zęby. Ząb jest odbudowany i to tylko za 150,- zł za całość. W innych gabinetach można zapłacić za to samo od 500,- do 800,- zł. A więc te wakacje będę pamiętał między innymi również z powodu tego zęba. Natomiast w poniedziałek ostatni miałem również paskudny przypadek. Po przyjściu do domu zjadłem dwie figi, które leżały na stole. Oczywiście je umyłem i nawet skórkę obrałem nożem, bo były trochę przejrzałe. A po godzinie poczułem powoli narastający ból gardła, potem zapuchło mi w nosie. Więc wiedziałem już, że jest to atak alergiczny. Wziąłem więc wapno musujące i tabletkę na alergię. Ale to nic nie pomogło, a po jakimś czasie poczułem, że puchnie mi w przełyku. Więc nie miałem wyboru, musiałem wsiąść do samochodu i z żoną wybraliśmy się do szpitala. Miałem już taki przypadek w życiu, ale ponad 20 lat temu, jak jadłem orzechy laskowe. Które są niezwykle alergizujące. Wtedy również pojechałem do szpitala, dostałem zastrzyk dożylny, i jakoś przeszło. Teraz myślałem, że będzie podobnie, skierowali mnie bezpośrednio na oddział laryngologiczny. Ale tam najpierw biurokracja, potem czekanie na lekarza, który był zajęty i chodził po oddziale. Po godzinie m nie w końcu zbadał i stwierdził, że krtań, nos i uszy są ok., natomiast w gardle przy języczku jest obrzęk. Ale nic mi nie dał, skoro usłyszał, że już coś na to wziąłem. Posiedziałem u niego jeszcze godzinę, potem jeszcze raz sprawdził, wypisał receptę i pojechałem. Ale obrzęk czułem jeszcze do rana, a właściwie do południa następnego dnia. Na szczęście coraz mniejszy. A więc takie ciekawe historie mogą się człowiekowi przydarzyć i to niekoniecznie na wakacjach. A z bieżących spraw, to ostatnio wypłatę dostaliśmy, choć nadal są trzy zaległe. Mam nadzieję, że nasza gospodarka to jeszcze nie Tytanik w 1912 roku, ale właściwie to strach się bać, skoro niektóre szczury już dały dyla. Bo deale nadal kwitną, szczególnie pod stołem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof




Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 20:20, 19 Wrz 2014    Temat postu:

Witam. I tak nadszedł już ostatni letni weekend, tym razem niestety mokry. A szkoda, bo właśnie chciałem jutro kosić trawę. W takim razie trudno jest planować jutrzejszy dzień, ale zawsze coś się znajdzie. Mam w planach dołożyć w kotłowni piec na węgiel, jakiś Defro Optima Komfort 20, bo idą bardzo trudne i niepewne czasy, jeśli chodzi o dostawy gazu ze wschodu. Należało dawno już zbudować gazoport, który w mniejszym stopniu uzależniałby nasz kraj od kaprysów cara. Ale na głupotę nie ma rady. I właśnie na jutro jestem umówiony z przedstawicielem zakładu, który ma koncesję na tego typu piece. Tylko od dwóch tygodni nie pasuje mu przyjechać. Jeśli jutru zawiedzie, to staram się o innego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Pon 10:03, 22 Wrz 2014    Temat postu:

Witam .

Tak Krzysztofie dobrze napisałeś że rzuciłem się w wir pracy której ostatnio mam aż za dużo . Oprócz normalnego etatu doszły mi też ekspertyzy i nieraz nie bardzo wiem w co ręce włożyć . Na szczęście nasi szefowie zgodzili się na pełnienie służb 24-cztero godzinnych i dlatego do pracy jadę tylko siedem razy w miesiącu na chyba że coś się zdarzy i muszę jechać dodatkowo ale teraz w pracy byłem w środę i dopiero pojadę w sobotę . Mam taką możliwość bo sam robię grafiki dla siebie i moich ludzi . Oprócz tego dostałem propozycję stałej współpracy z firmą mojego kolegi i znowu robię analizy i ekspertyzy . Teraz właśnie wróciłem z Nowej Soli gdzie robimy bardzo duży obiekt i raczej nie była to ostatnia moja podróż do tej miejscowości .

A jak tam po wczorajszych emocjach ? Ja trochę ochrypłem i nie bardzo wiem czy po okrzykach czy po zimnym Bosmanie Laughing Laughing których trochę przyjąłem na ale nie co dzień nasza drużyna zostaje mistrzem świata Laughing Laughing .

No dobra biorę się do roboty bo pogoda nie za ciekawa i nie ma pracy w ogródku za to trzeba dalej walczyć z zagrożeniami .
Mr. Green Mr. Green Mr. Green

Pozdrawiam .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Pią 15:28, 26 Wrz 2014    Temat postu:

Witam .

No i fajne się skończyło czyli prawie letnia pogoda na razie nas opuściła . Ale prognozy są pocieszające i może jeszcze ciepełka zaznamy . Zresztą w ubiegłym roku we wrześniu puszczałem już wieczorami ciepło na kaloryfery a teraz jeszcze na razie nie ma takiej potrzeby .

Dalej walczę z analizami , został mi jeszcze jakiś tydzień i jedna podróż do Nowej Soli do ukończenia pierwszej a zostały jeszcze cztery . Ale opłaca się pomimo tej gonitwy i nieraz nerwówy . Jutro jadę na dobę do pracy , muszę sprawdzić co się tam dzieje bo nie było mnie tam dziewięć dni ale nie miałem żadnych alarmujących telefonów to myślę że moje chłopaki nic nie narozrabiali Laughing Laughing Laughing .

Spokojnego i miłego weekendu .

Pozdrawiam .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Nie 16:17, 28 Wrz 2014    Temat postu:

Witam serdecznie Very Happy
Na szczęście za oknem jeszcze przyjemne ciepełko, choć to już nie lato. U nas spółdzielnia zaczęła już grzać na dobre. Ciekawe czy Krzyśkowi w końcu udało się złapać fachmana od pieca. Bardzo ciekawy masz Januszu system pracy.Te dodatkowe dni wolne od pracy możesz wykorzystać praktycznie jak chcesz:D
Tak właściwie to nie wiele u mnie się zmieniło. No może tylko to, że dostałem propozycję dodatkowej pracy. Skorzystałem z niej bez chwili zastanowienia się.Praca łatwa i przyjemna, a co najważniejsze odstresowująca od tej wykonywanej na co dzień.

Pozdrawiam Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof




Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 20:03, 28 Wrz 2014    Temat postu:

Witam i pozdrawiam. Ten pierwszy weekend jesienny mieliśmy bardzo ładny, szczególnie dzisiejsza niedziela była bardzo ciepła, oczywiście wieczory i noce są już chłodne, ale za to przy uchylonym oknie dobrze i twardo się śpi. Mnie się również bardzo podoba system pracy Janusza. Ale należy mu się to, bo miał również kiedyś okresy bardzo nerwowe. Dobrze, że Maciejowi udało się także coś dodatkowego chwycić. U mnie też są jakieś zmiany, zmienił się właściciel naszej firmy. Dotychczas było nas kilkunastu, teraz jest jeden – firma prywatna, która przejęła udziały niemal za bezcen. Nadal są zaległości w wypłatach, w zasadzie bez zmian. Do końca roku ma się to podobno wyregulować. Ale mogą być również różne niespodzianki, jak to bywa z nowymi właścicielami. W minioną środę był u mnie instalator w sprawie pieca na węgiel. Czekam teraz na oferty kupna kotła ( 2 warianty ) i koszt przeróbek w kotłowni. Dzisiaj był murarz, któremu przedstawiłem propozycję wymurowania podestu dla kotła, aby wyrównać poziom do istniejącego. Lepiej mieć kotły trochę powyżej posadzki w razie jakiegoś zalania, a takie już miałem, bo posadzka kotłowni jest poniżej posadzki piwnicy, na szczęście. A więc najpierw podest, potem ułożenie płytek na posadzce i podeście, a na końcu piec. Mam nadzieję zakończyć to w październiku przed mrozami grudniowymi. Na razie wieczorami palę w kominku. Opał został jeszcze z poprzedniego sezonu. Wieczorami próbuję coś robić z mojej prywatnej działalności, ale obecnie jest zleceń znacznie mniej niż w innych latach, i na znacznie mniejszą skalę. No ale dobre i te kilkaset złotych. Jakoś szybko zleciały mi te dwa dni, i nie zdążyłem skosić trawników. A mam nie tylko swój, ale ostatnio i teścia, który choruje i nie ma sił, jak jeszcze niedawno. Byle tylko nie było deszczów, to jakoś dam radę. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof




Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 21:19, 12 Paź 2014    Temat postu:

Witam i pozdrawiam. Tym razem z Karpacza, do którego przyjechaliśmy na cztery dni. Pogoda wspaniała, słoneczna. A wiec są warunki do wypoczynku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Śro 18:12, 15 Paź 2014    Temat postu:

Witam Very Happy

To miło Krzysztofie że znalazłeś czas na krótki wypad w góry Very Happy .....zawsze jest to jakaś odskocznia od problemów i okazja na zregenerowanie sił. Ja na szczęście wracam już do sił, bo ostatnio złapało mnie przeziębienie, a jakby tego jeszcze było mało to gdy już się z tym uporałem to jeszcze dostałem grypy żołądkowej......dwa dni wycięte z życiorysu Shocked Shocked Na szczęście w pracy dodatkowej pracują normalni ludzie z którymi można pożartować i się odstresować, bo jak na razie w mojej dotychczasowej profesji to właściwie nie wiadomo kto jest naszym kierownikiem, ten co ma pieczę nad nami, ale jest tylko figurantem pobierającym pensję kierowniczą i siejącym ferment i niezdrową sytuację, czy tez ten z innego działu który zaczyna się panoszyć po całej bieżnikowni i rozdzielać inne obowiązki w śród nas, oszczędzając swoich ludzi Twisted Evil ...........najchętniej rozpędziłbym to całe towarzystwo Evil or Very Mad
Na szczęście są jeszcze chwile kiedy można się nacieszyć innych szczęściem i radością Very Happy

Pozdrawiam Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof




Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 0:14, 21 Paź 2014    Temat postu:

Witam. Czas szybko leci, więc zbliża się już koniec października. W tym roku nie udało nam się wyjechać na wakacje letnie. Na początku września byliśmy na weekend w Warszawie, odwiedzić syna, a teraz w środku października byliśmy w Karpaczu od soboty do wtorku. Trafiliśmy akurat na słoneczna i ciepłą pogodę, bo osoby w drodze na Śnieżkę były ubrane nierzadko w krótkie spodnie i podkoszulki. Ponieważ w Karpaczu nie byliśmy od dawna (bo zawsze jeździliśmy do Zakopanego) więc pobyt był tym bardziej atrakcyjny a hotel Dwa Potoki, jako obiekt nowy był bez zarzutu. Duży pokój z balkonem, śniadania i obiadokolacje w formie stołu szwedzkiego, niezwykle bogato zastawionego. Natomiast z basenu nie korzystaliśmy, pojechaliśmy do Tropicany w Hotelu Gołębiewskiego, największego w Polsce. I w tym wspaniałym aquaparku spędziliśmy w poniedziałek kilka godzin. We wtorek poprzez Szklarską Porębę wróciliśmy do domu, jadąc trasą 3 w kierunku Zielonej Góry, potem przez Leszno do Poznania. Szkoda, że nie ma szybkich tras, bo odcinek w sumie nie wielki kosztuje ok. 5 godzin. Po przyjeździe do domu miałem problemy znowu z zębem, tym razem z dolna ósemką. Od piątku nie pomagały mi już żadne tabletki typu Apap i Pylargina. Pomagało tylko picie lub płukanie zęba zimną wodą. Po raz pierwszy w życiu stosowałem jako lekarstwo „okłady” zęba zimną wodą. Tylko ile można tej wody wypić, skoro powtarza się to co 1-2 minuty na dobę. Wszędzie chodziłem z butelką wody i popijałem, bo nie było innego wyjścia. Najgorsza była ostatnia noc, bo nie szło spać bez tego popijania. Ale dzisiaj po południu pojechałem do rentgena i potem do mojej dentystki, która stwierdziła, że ósemki lepiej nie leczyć kanałowo tylko usunąć. I tak się stało. Przez ponad trzy godziny miałem sztywny język po zastrzyku, ale mam teraz wreszcie spokój, mam nadzieję. I teraz mogę docenić co to znaczy zwyczajna szara normalność.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Sob 23:44, 25 Paź 2014    Temat postu:

Witam serdecznie Very Happy
Z tego, co ostatnio wyczytuję, to Tobie Krzysztofie ostatnio atrakcji naprawdę nie brakuje. I nie są to atrakcje do pozazdroszczenia....brrrrrrrrrr
Można jedynie się cieszyć, że żyjemy w takim wieku, gdzie medycyna stomatologiczna jest tak daleko rozwinięta, że praktycznie jakikolwiek leczenie, odbywa się już bezboleśnie. Gdy tak opisujesz swój pobyt w Karpaczu, to już się ckni do przyszłorocznych wakacji. Ostatnio dostaliśmy materiały promocyjne z Żywca i tak praktycznie żyjemy już tymi przyszłorocznymi wakacjami. Na początek musimy zainwestować w hak i bagażnik rowerowy, bo z materiałów promocyjnych wychodzi na to, że więcej zobaczymy, gdy przesiądziemy się na miejscu na rowery.
A odbiegając od tematu, ostatnio zostałem postawiony przed faktem dokonanym, i zostałem mianowany na kierowcę firmowego Evil or Very Mad Gdyby to była jazda samochodem osobowym, to jeszcze bym to jakoś przeżył. Ale niestety jestem kierowcą samochodu dostawczego, którego ładowność maksymalna wynosi 600 kilo, a ja na pace mam 2 tony Shocked Shocked ....możecie sobie wyobrazić, jaki to jest pocisk i ile mnie to kosztuje stresu. Ani tym się nie da przyśpieszyć, a już tym bardziej wyprzedzić, a na rondach i zakrętach to zachowuje się tak, jakby miało się za chwilę wypierdzielić Shocked Shocked......takie ma przechyły. Z niedzieli na poniedziałek muszę wstać o trzeciej rano, by odebrać auto z firmy i o 8-smej rano mam się zameldować w Mirosławcu, bo tam już będą czekać na dostawę towaru. Jednym słowem naprawdę ostatnio mam wymieszane w d...e........i jeszcze ta dodatkowa praca.......mam dość.
Dlatego proszę zrozumieć moją sporadyczną obecność.....mażę tylko o odpoczynku.
A Janusz co??????.......zakochał się w Nowej Soli??????

Pozdrawiam i do miłego Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Nie 0:42, 09 Lis 2014    Temat postu:

Witam Very Happy

Mimo że to noc, to postanowiłem się przełamać i przywitać mimo że mam zdrowo wymieszane w tej dolnej partii ciała.Na szczęście mam wolne aż do wtorkowej nocy i znajdę czas na sen i odreagowanie stresu.
Sądząc po wpisach, to pewnie koleżanki i koledzy też mają ostatnio niezły zamęt w pracy lub w życiu osobistym. Nie mniej, życzę szybkiego rozwiązania problemów. Very Happy

Pozdrawiam Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof




Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 10:03, 09 Lis 2014    Temat postu:

Witam i pozdrawiam. Minęły dwa tygodnie od ostatnich wpisów. Byłem trochę zajęty pracą, a jak wiadomo czasy są trudne i choć się pracuje, to jednak niewiele z tego jest. Ciągle brakują trzy miesięczne. Posadzka w kotłowni jest wykonana, ale pieca jeszcze nie zamontowali, bo jest czas oczekiwania na kocioł. Podobno pod koniec przyszłego tygodnia mają otrzymać ten kocioł Defro. Na szczęście pogoda utrzymuje się cały czas na plusie, więc wystarczy wieczorem kominek i dwie godziny grzania c.o. gazem. Przed Wszystkimi Świętymi wziąłem w piątek urlop aby objechać cmentarze, zrobić porządek i zapalić znicze, aby w Święto już bez bagażu zjawić się na głównym cmentarzu. Wolne mam do wtorku, tak więc liczę na to, że jutro coś zrobię na ogrodzie, jeśli będzie pogoda. Widzę, Macieju, że odmieniło Ci się życie w pracy. Teraz musisz się godzinami tłuc po drogach, nieprzystosowaną do takich obciążeń bryką, która na zakrętach balansuje podnosząc koła, to z lewej to z prawej. Dlatego jest oczywiste, że po tylu godzinach niezdrowych emocji nic Ci się nie chce. Ale przed nami mimo wszystko świąteczny weekend, więc można się przynajmniej dobrze wyspać. I ewentualnie pospacerować, dopóki pogoda sprzyja. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Sob 2:01, 15 Lis 2014    Temat postu:

Witam Very Happy
Jeszcze nie tak dawno staliśmy nad grobami naszych bliskich wspominając ich, a już jutro będziemy mieli okazję wybrać naszych przedstawicieli w radach gminnych i powiatowych.Wybór na pewno będzie trudny, ale musimy wybrać mądrze i odpowiedzialnie, by przez kolejną kadencję nie psioczyć na nich, i nie pluć sobie w brodę za zły wybór.
Powoli przyzwyczajam się do nowej sytuacji w pracy. Zainwestowałem w auto mapę, i muszę powiedzieć, że jest mi już rażniej na tym nowym stanowisku.Dzięki temu urządzeniu, trafiam już bezbłędnie w dany punkt. Ostatnio ominęły mnie dwa wyjazdy do B.Białej, z czego ogromnie się cieszę, choć wiem że i tak mnie to w końcu nie ominie. Najgorsze są te nocne wyjazdy,najbliższy jest z niedzieli na poniedziałek do Grudziądza. Tak że czasu na wypoczynek naprawdę jest nie wiele.Mam nadzieję że jest to tylko przejściowy awans Rolling Eyes .....i w końcu wszystko wróci do normy.........oby.
Pozdrawiam życząc miłego weekendu Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof




Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 22:00, 17 Lis 2014    Temat postu:

Witam i pozdrawiam. Macieju, to prawda, że automapa pomaga, ale nie zawsze, musi być aktualizowana. Takie nocne wypady po kilkaset km to nie jest super sprawa i to taką bryką, to raczej sprawa do reportera. Jesteśmy już po wyborach, których nie będę komentował, bo wybraliśmy jak wybraliśmy. Ale najbardziej wkurza mnie tak państwowa komisja wyborcza leśnych dziadków. Tempo liczenia głosów jak w Bangladeszu. Tylko że tam nie wydają milionów na programy do liczenia jak u nas. A więc jak zwykle aktualny jest problem zwykłego złodziejstwa. A to się nie zmieni, dopóki gansterzy są nie w swoich celach, tylko w życiu publicznym. Dlatego każdy ma swoją odpowiedzialność za losy kraju. Nadal czekam na kocioł, bo tego co wybrałęm, podobno przestali produkować, więc czekam teraz na kocioł Delta Plus 19.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof




Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 22:22, 18 Lis 2014    Temat postu:

Widzimy, jakie zrobiło się barachło z liczeniem tych głosów. Teraz powinno się te głosy spalić, komisję wyborczą wyrzucić na zbity razem z tymi, którzy ją wybrali. A wybrani zostali sędziowie w stanie spoczynku, pamiętający dawne czasy komunizmu. A potem naprawić system, wybrać nową komisję, reprezentowaną przez wszystkie obecne siły polityczne. I za dwa miesiące w styczniu nowe wybory, bo teraz robi się wszystko, aby grając na czas, móc sfałszować wyniki wyborów. Tak jak zrobili to ostatnio.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum miłośników morza i podróży Strona Główna -> Forum miłośników morza i podróży Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 884, 885, 886 ... 891, 892, 893  Następny
Strona 885 z 893

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin