Forum Forum miłośników morza i podróży Strona Główna Forum miłośników morza i podróży
Dyskusje poświęcone naszemu wybrzeżu i podróżom w inne zakątki kraju oraz Europy, jak również przyjacielskim dyskusjom na każdy temat
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Opowiadanie dowcipów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum miłośników morza i podróży Strona Główna -> Forum miłośników morza i podróży
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Pią 10:23, 06 Kwi 2012    Temat postu:

-Ty, Francek! Chodzisz ty jeszcze z tą Maryjką od Molorzów?
-Nie, już nie chodzę.
-Noto mosz szczęście, boch sie wczoraj takich rzeczy o niej dowiedzioł, żebyś ani nie uwierzył. A po jakiemu już z nią nie chodzisz?
-Boch sie z nią ożenił.

.......................................................................................................

Downiej to ludzie mieli więcej dzieci niż teroz. Nie byli tacy wygodni jak dziś.Jeden wdowiec mioł siedmioro dzieci i ożenił sie z wdową, co miała pięcioro. Po latach urodziło im sie jeszcze czworo. Roz ta baba wyleciała z domu na pole i woło:
-Franek, pójdż migiem do dom, bo twoje dzieci i moje walą nasze dzieci.

........................................................................................................

-Wysoki Sądzie- pado zapłakano baba- jo se już z tym moim mamlasem rady dać nie mogę. Wszystko chciołby zrobić po swojemu, a nie tak, jak mie sie podobo.
-Jeśli to jest tak, to jeśli chcecie, to wom dam rozwód.
-Co? Żeby on mógł robić, co chce?

.......................................................................................................

Roz szoł chłop ze swoją babą, a oboje coś ciężkiego nieśli.
-Jadwiżko, ni mosz za ciężko?
-Nie.
-A nie obijo ci ta torba kolan?
-Nie.
-A nie wdziero ci sie to trzymanie w rękę?
-Nie.
-No to zamień sie ze mną.

........................................................................................................

-Ty wiesz- pado Antek do Francka- dziś mie pierwszy roz budzik obudził.
-Jak to? Nie rozumia.
-No, bo mie moja staro nim w łeb pizła.

........................................................................................................

-O farona! Franek, kto ci taką bułę na czole trzasnął?- pyto sie górnik kolegi.
-A moja staro gornkiem mie pizła.
-Toś ty, głupieloku, nie umioł sie schylić?
-Dzisz go, mądry! Myślisz, żech tego nie zrobił? Ale ona to wcześniej wyrachowała i zaraz niżej celowała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotrek




Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 1929
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:32, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Lech Kaczyński po śmierci trafił do nieba i u próg raju wita go Święty Piotr.Witaj drogi Leszku,oprowadzę cię po raju i pokażę ci twój przyszły dom.Gdy tak chodzili po raju,Lecha zaciekawiła ogromna ilość zegarów w dodatku każdy z nich miał inną godzinę.Lech Kaczyński pyta Świętego Piotra,co te wszystkie zegary mają znaczyć i dlaczego każdy pokazuje inną godzinę?Bo widzisz drogi Leszku,rzekł Święty Piotr z chwilą kiedy człowiek się rodzi,na każdego ziemianina przypada jeden zegar z wskazówką wskazującą na godz 12.00 i każde kłamstwo przez daną osobę na ziemi przesuwa wskazówkę o sekundę do przodu.Spójrz Leszku,mamy tutaj zegar Ojca Świętego Jana Pawła 2 i jak widać wskazówka ani nie drgnęła,zaś tutaj mamy twój i jak widzimy wskazówka jest na godzinie pierwszej.Lech Kaczyński w końcu pyta,Święty Piotrze a gdzie jest zegar Donalda Tuska?A ten to robi za wentylator na biurku szefa!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Pon 18:54, 07 Maj 2012    Temat postu:

-Mamusiu, dlaczego wyszłaś za tatusia?
-To i ty córeczko zaczynasz się dziwić?

...........................................................

Jasio chwali się:
-Mamo, mamo, jestem tak silny jak tatuś. Też złamałem widelec!
-Następny debil rośnie.....

...........................................................

Rodzina za stołem. Obiad. Syn bez apetytu gmera widelcem w talerzu.
Ojciec:
-Jedz, jedz! Bo ci siusiak nie urośnie!
Żona:
-Daj dzieciakowi spokój! Sam byś lepiej jadł!

...........................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Wto 17:49, 08 Maj 2012    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green


Przychodzi dwóch facetów obok Sejmu i słyszą jak krzyczą wszyscy:
Sto Lat! Sto lat!
Jeden do drugiego:
- Ktoś tam ma chyba urodziny.
- Nie. Wiek emerytalny ustalają.

..........................................................................................................
Rozmawiają dwaj faceci:
- Cholera! Do czego to doszło żebym ja płacił 6 złotych za paliwo!
A drugi na to;
- Spoko.Więcej niż 9,99 nie będzie
- Dlaczego?
- Bo się nie zmieści na tablicach


..........................................................................................................

Gdzieś w Polsce... 3 nad ranem... do drzwi łomocze ksiądz z ministrantem.
- Otwierać! Mamy nakaz kolędy!

.........................................................................................................


Po wygranych wyborach, Donald zebrał swych popleczników i mówi:
- No kryzys mamy, a więc musimy podwyżki zrobić.
- Ale gdzie?
- No to jest problem, zróbmy tak - ja będę podawać litery alfabetu, a wy podacie po jednym słowie na tę literę, i tam podwyższymy. To lecimy: A!
- Alkohol! - zawołał pan Rostowski
- B!
- Benzyna! - pan Arłukowicz
- C!
- Cukier! - Sikorski
- D!
- Drewno! - powiedział pan Pawlak
- E!
- Elektryczność! - pan Schetyna
- F!
- Fszystko! - rzekł pan Komorowski.

.......................................................................................................

Do prezesa Jarosława zgłosiło się kilku młodych ludzi w harcerskich strojach.
- Przychodzimy z propozycją - zaczął najwyższy z grupy.
- O co chodzi?
- Chcemy postawić pomnik Panu śp. Prezydentowi przed Pałacem, który stanie w miejscu, gdzie nasi koledzy postawili krzyż zaraz po katastrofie. Co pan na to?
- Dobrze wiecie, że ja jestem za od samego początku!
- Wiemy i dlatego przychodzimy tutaj bezpośrednio do pana.
- Tylko, że władze miasta nie są przychylne na tą lokalizację!
- Nam pozwolą - dorzucił drugi z grupy - mamy swoje sposoby!
- Na kiedy planujecie zakończenie prac?
- Do końca roku powinien stanąć!
- Jakiej wielkości będzie mój śp. brat?
- Wszystko zależy do tego, jak obfite opady śniegu będą przed Bożym Narodzeniem w stolicy.

..........................................................................................................

Biuro poselskie Anny Grodzkiej. Dzwoni telefon. Posłanka odbiera i słyszy w słuchawce Janusza Weissa:
- Dzwonię do pani/pana w bardzo nietypowej sprawie...

.........................................................................................................

Po ostatnim radiowym starciu Tuska z Kaczyńskim, gdy już obydwaj interlokutorzy wychodzili ze studia, jak zwykle dociekliwa Monika Olejnik, patrząc na czekających na nich ochroniarzy, zapytała jakimi kryteriami kierowali się przy doborze tych panów. Tusk odpowiedział, że jego bodyguard musi przede wszystkim szybko działać, a dopiero potem zastanawiać się nad konsekwencjami. Na to oczywiście Kaczyński przedstawił zupełnie odwrotne wymagania:
- Mój goryl zawsze najpierw pomyśli zanim coś zrobi.
Olejnik poprosiła więc o zademonstrowanie ich podejścia do obowiązków.
- Przywal Tuskowi - szybko powiedział Kaczyński do swojego mięśniaka.
Ten jednak zaczął się głośno zastanawiać:
- Przecież to premier, a jak potem będzie mnie ciągał po sądach...
Tusk w rewanżu polecił swojemu aby uderzył Kaczyńskiego. Ten bez zastanowienia rypnął w go w twarz, tak mocno aż zwalił go na ziemię. Ochroniarz zaś stanął i drapiąc się w głowę intensywnie myślał.
- O czym teraz pan myśli? - zapytała Monika O.
- Zastanawiam się czy mu jeszcze z kopa nie "przyczosnkować".

........................................................................................................


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Janusz dnia Wto 19:45, 08 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Czw 17:29, 10 Maj 2012    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green super.........

Humor rosyjski

Komitet partyjny powołał Salomona Rabinowicza na dyrektora burdelu. Ale Rabinowicz odmówił. Na pytanie sekretarza:
-Dlaczego?
Odparł:
-Wiem, jak to będzie. Przydzielicie mi 10 panienek. Dwie zostaną odkomenderowane do pracy partyjnej, dwie do Komsomołu, dwie do związków zawodowych, dwie do pomocy przy żniwach i dwie na kursy szkoleniowe. Zostanę sam i wtedy powiecie: Rabinowicz, kładż się i wykonaj plan:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Pią 17:57, 11 Maj 2012    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green no to pojeździmy trochę po ruskich .


Zjazd delegatów partii komunistycznych w Moskwie. Po kolei przedstawiani są kolejni goście. Przychodzi pora na Zdenka Smetane, ministra ds. żeglugi śródoceanicznej z Czechosłowacji. Gdy słyszy to Breżniew wstaje i zataczając się ze śmiechu pyta:
- Towarzyszu Smetana, a co to za ministerstwo, jak wy dostępu do morza nie macie?
Na co minister odpowiada:
- Towarzyszu Breżniew - my Wam ministerstwa kultury nie wypominamy!

..........................................................................................................

W Rosji:
Siedzi dwóch meneli na ławce.
- Ty, wiesz, że w kraju jest kryzys?
- Kryzys? A niby jak to nas ma dotyczyć?
- Masz znajomych oligarchów?
- Nie.
- To będziesz miał.

..........................................................................................................

Do prezydenta Rosji przyszedł fryzjer. Strzyże go i zagaduje, w każdym zdaniu wymieniając słowo "Czeczenia". Putin najpierw próbuje ignorować gadanie, ale wkrótce staje się ono nieznośne. - Panie, jesteś pan z Czeczenii? Masz tam kogoś bliskiego? Coś pana wiąże z Czeczenią? - pyta zdenerwowany.
- Absolutnie nie - grzecznie odpowiada fryzjer.
- To dlaczego w kółko mówisz pan o Czeczenii?
- Bo za każdym razem, gdy wymawiam słowo "Czeczenia", włosy stają panu dęba, a to bardzo ułatwia strzyżenie...

..........................................................................................................

W czasie pomarańczowej rewolucji Putin dzwoni do sztabu Juszczenki i mówi, umożliwimy wam przejęcie władzy, ale musicie nam dać Lwów i Kijów.
W sztabie lekka konsternacja, po chwili odpowiadają:
- Ok, damy wam kijów, ale lwów musicie sobie sami nałapać.

..........................................................................................................

Stalin przyjechał do kołchozu.
- Dobrze wam się żyje? - zażartował Stalin.
- Dobrze! - zażartowali kołchoźnicy.

..........................................................................................................

Po II wojnie światowej Stalin ogłosił rozpoczęcie budowy komunizmu w ZSRR. W jednym z kołchozów Uzbekistanu zwołano zebranie partyjne poświęcone komunizmowi jednak nikt nie wiedział co znaczy słowo komunizm. Wybrano więc delegata który po długiej podróży dotarł przed oblicze Stalina i pyta co znaczy to słowo. Stalin chwilę myśli w końcu przywołuje delegata do okna.
- Widzicie towarzyszu tę ciężarówkę?
- Widzę.
- Jak będzie komunizm to będą tu stały tysiące takich ciężarówek!
Delegat wraca do kołchozu. Wszyscy pytają go co to jest ten komunizm. Delegat podchodzi do okna i mówi:
- Widzicie tego żebraka?
- Widzimy.
- Jak będzie komunizm to tu będą tysiące takich żebraków...

..........................................................................................................

Wybory w latach 50-tych. Na ścianie wisi portret Stalina. Przyciąga uwagę starszej, niedowidzącej babci.
- O! Piłsudski.
- Nie Piłsudski towarzyszko tylko Josef Wisarionowicz Stalin.
- A co on takiego zrobił ten Stalin?
- On wygnał Niemców z Polski.
- Dałby Bóg, pogoniłby i Ruskich.

..........................................................................................................

Po hibernacji 10-letniej, budzi się: Bush i Putin. Putin patrzy w gazetę i zaczyna się śmieć i mówić:
- USA przeszło na komunizm.
Bush też bierze gazetę i zaczyna się śmiać i mówi:
- Zamieszki na granicy Polsko-Chińskiej.

..........................................................................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Sob 22:15, 12 Maj 2012    Temat postu:

Supraśne Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green

Zapytano raz pijaka siedzącego nad butelką wódki:
-Czy to jest pańska jedyna pociecha życiowa?
-Nie. W domu mam jeszcze dwie butelki......

..........................................................................

Rozmawia dwóch kolegów:
-Byłem za granicą na urlopie, wyobraż sobie, ze wszyscy miejscowi uważali moją żonę za świętą.....
-No proszę, a gdzie byliście?
-W Indiach.........

............................................................................

Młody amisz pojechał z ojcem do centrum handlowego. Wnętrze galerii handlowej kompletnie ich zaskoczyło. Wszystko jest wspaniałe i lśniące, ale największe wrażenie robią na nich dwie srebrne ściany, które to otwierają się, to zamykają. Syn pyta:
-Co to jest, tato?
Ojciec, jako że nigdy wcześniej nie widział windy, nie jest w stanie odpowiedzieć.
-Diabli wiedzą.
Kiedy tak zachwycają się tym niezwykłym widokiem, podjeżdża kobieta na wózku inwalidzkim, naciska przycisk, srebrne ściany natychmiast się otwierają, kobieta wjeżdża do środka, a ściany zamykają się za nią. Po chwili srebrne ściany się znowu otwierają, a ze środka wyłania się piękna 20-letnia blondynka... Ojciec nie spuszczając z niej wzroku, krzyczy do syna:
-Biegnij po matkę!!!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Pon 14:49, 14 Maj 2012    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green najlepszy ten ostatni .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Czw 17:35, 17 Maj 2012    Temat postu:

Dyżurny pogotowia gazowego odbiera telefon:
-Rano piecyk włączyłam, a gaz się dotąd nie pali...
-A zapałkę, babciu, zapaliliście?
-Oj! Stara jestem, zapomniałam! Już zapalam...

.......................................................................

-Co słychać? Jak się miewa twoja żona?- pyta pewien facet dawno niewidzianego kolegę. W momencie zadawania pytania uprzytamnia sobie, że żona kolegi od dawna nie żyje. Szybko więc dodaje:
-Wciąż na tym samym cmentarzu?

.......................................................................

Cmentarz. Małżeństwo chce kupić miejsce na grób. Grabarz pokazuje im całkiem spory skrawek ziemi. Starszy pan patrzy, po czym zwraca się do grabarza:
-Nie sądzi pan, że ta działka jest trochę dla nas za duża?
-A skąd! Tu szanowny pan, obok szanowna małżonka, a dookoła dziećmi się obrzuci...

..........................................................................

Znany kompozytor umiera i mówi do prawnika, który spisuje jego ostatnią wolę:
-Chciałbym, aby na moim pogrzebie zagrała orkiestra symfoniczna.
-A co chciałby pan usłyszeć??

..........................................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Pią 12:54, 18 Maj 2012    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green

Dwóm przyjaciółkom po długich namowach, udało się wreszcie przekonać mężów, żeby zostali w domu i same wychodzą na kolacje do knajpy, żeby przypomnieć sobie "dawne czasy".
Po zabawnie spędzonym wieczorze, dwóch butelkach białego wina, szampanie i buteleczce wódki opuszczają restaurację całkowicie pijane!
W drodze powrotnej obie nachodzi "nagła potrzeba", może dlatego, że dużo wypiły. Nie wiedząc gdzie iść się wysikać, bo było już bardzo późno, jedna wpada na pomysł i mówi do drugiej:
- Wejdźmy na ten cmentarz, tutaj na pewno nikogo nie będzie.
Wchodzą na cmentarz, najpierw jedna ściąga majtki, sika, wyciera się tymi majtkami i oczywiście je wyrzuca... Widząc to, druga od razu sobie przypomina, że ma na sobie drogą, markową bieliznę i szkoda by ją było tak wyrzucić. Ściąga więc majtki, wkłada je do kieszeni, sika i zrywa kokardę z pierwszego lepszego wieńca, żeby się "podetrzeć". Na drugi dzień mąż pierwszej, dzwoni do męża drugiej:
- Jurek, nawet sobie nie wyobrażasz co się stało! To koniec mojego małżeństwa!
- Dlaczego?
- Moja żona wróciła o 5-tej rano kompletnie pijana i na dodatek bez majtek. Od razu wywaliłem ją z domu.
Na to drugi:
- Marek, to jeszcze nic, wiesz co do wykombinowała moja? Nie tylko przyszła pijana i bez majtek, ale miała włożoną w tyłek czerwona kokardę z napisem: "Nigdy Cię nie zapomnimy. Łukasz, Ignaś, Staszek i pozostali przyjaciele z siłowni".

..........................................................................................................

Przychodzi facet do apteki i widzi kolejkę ludzi:
- Puśćcie mnie bez kolejki, tam kobieta leży i czeka
Ludzie przepuszczają go bez kolejki:
- Poproszę prezerwatywę...

..........................................................................................................

Siedzi sobie Rusek nad brzegiem jeziora i łowi ryby. Nagle złapał złotą rybkę, a ta oczywiście powiedziała:
- Wypuść mnie, a spełnię twoje najskrytsze życzenie.
- Ale ja tam nie wiem co bym chciał.
- Zastanów się. Mercedesa chciałbyś?
- Nie no, Mercedesa to ja mam.
- A willę z basenem chciałbyś?
- Nie no, willę to ja mam.
- A pełno wódy i dziewczyn chciałbyś?
- Nie no, wódę i dziewczyny to ja mam.
- A medal za odwagę masz?
- Medalu to ja nie mam.
- A chciałbyś?
- Medal to bym chciał.
Rybka machnęła pletwą. Nagle Rusek otwiera oczy, trzyma w każdej ręce po 5 granatów, jedzie na niego 20 czołgów i krzyczy:
- Kur..a pośmiertny mi dała!!

..........................................................................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Nie 8:25, 27 Maj 2012    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green

Wychowawczyni w przedszkolu do rodziców dzieci z grupy maluchów:
-Ja tam nie wnikam, czym państwo się zajmują w weekendy, ale w poniedziałek na śniadaniu dzieciaczki stukają się kubeczkami z herbatą.

...............................................................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Śro 10:43, 20 Cze 2012    Temat postu:

Rozmawiają dwaj faceci:
- Cholera! Do czego to doszło żebym ja płacił 6 złotych za paliwo!
A drugi na to;
- Spoko.Więcej niż 9,99 nie będzie
- Dlaczego?
- Bo się nie zmieści na tablicach

..........................................................................................................

Roman bardzo kochał swoją matkę. Pewnego dnia staruszka przychodzi do syna mówiąc:
- Roman! Ty jesteś takim wspaniałym synem!
- Dom pod Warszawą - załatwiłeś!
- Wczasy w Złotych Piaskach - załatwiłeś!
- Tatusiowi na urodziny nowego Fiata - załatwiłeś!
Ja mam już tylko jedno marzenie, żeby jak umrę moje ciało spoczęło na Powązkach.
Po dwóch dniach wraca Roman pijaniutki do domu i szczęśliwy od progu woła:
- Matka! Nie pytaj mnie z kim piłem, nie pytaj mnie ile wypiłem, ale mamuśka szykuj się, w poniedziałek masz pogrzeb!

.........................................................................................................

Synek mówi do mamy
- Mamo, a dlaczego moja kuzynka nazywa się róża ?
- Ponieważ twoja ciocia lubi kwiaty.
- A ty co lubisz mamo ?
- Przestań zadawać głupie pytania Wacuś .

.........................................................................................................

Hotel, recepcjonista zagaja do nowo przybyłej pary:
- Urlop?
- Tak...
- A dzieci państwo posiadają?
- Posiadają...
- A to tym razem państwo nie zabrali?
- Nie zabrali...
- Tylko we dwoje? Romantyczny wypad!
- Tak...
- A kto został z dziećmi?
- Żona.

..........................................................................................................

Rudy kocur z trudem przebijający się przez zaspy, z wysiłkiem odrywając swoją zmrożoną męskość od lodu krzyczy na całe gardło:
- No i kurwa gdzie?! Pytam was - gdzie jest ta pierdolona wiosna do kurwy nędzy? Co za pojebany kraj?! Gdzie dziewczyny, przebiśniegi, świergolenie skowronków?! Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie wron - gdzie to kurwa wszystko jest?! A odwilż kiedy wreszcie przyjdzie? Śnieg z nieba napierdala jakby ich tam w górze pojebało... Niby ponoć wiosna już jest, kurwa - łgarstwo i oszustwo na każdym kroku, kurwa ...
A ludzie słysząc kocie krzyki uśmiechają się do siebie i mówią łagodnie:
- Słyszysz jak się drze? Wiosna idzie... Kotów nie oszukasz...

..........................................................................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Nie 16:26, 09 Wrz 2012    Temat postu:

Będąc wczoraj na imprezie słyszałem świetny dowcip i nie mogę się powstrzymać aby go nie puścić na forum .


Władze niemieckiego miasteczka chcą wybudować symboliczną bramę, aby uczcić wejście w nowe tysiąclecie. Ogłaszają przetarg. Zgłaszają się trzy firmy: turecka, niemiecka i polska. Turek żąda 6 tys. euro. Niemiec chce 10 tys., a na pytanie, dlaczego tak drogo, wyjaśnia, że w zamian gwarantuje niemiecką precyzję, solidność i jakość wykonania. Kiedy Polak proponuje 56 tys. euro, członkowie komisji przetargowej łapią się za głowy. Nasz rodak jednak spokojnie tłumaczy: 25 tys. dla mnie, 25 tys. dla szanownej komisji za dokonanie słusznego wyboru, 6 tys. dla Turka, bo ktoś tę bramę musi wybudować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Pią 10:31, 21 Wrz 2012    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green ..........super!!!!!!!!


Ogród zoologiczny. Ojciec z synem stają przed klatką z gorylami.
- Tato, dlaczego ten goryl ma takie wielkie nozdrza?
-Synku, a widziałeś jego palce?

...............................................................................................

Podchodzi niegrzeczny Jaś do budki i mówi:
- Pani da gofera.
Sprzedawczyni poucza chłopca:
- Mówi się gofra.
Na to mały urwis
- Nie gadaj po próżnicy, tylko smaruj dżemorem.

...............................................................................................

- Dlaczego kobiety żyją dłużej?
- To rekompensata za czas stracony na parkowanie auta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof




Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 1:15, 23 Wrz 2012    Temat postu:

Świetne te kawały, a Janusza to jeszcze pasuje do rzeczywistości jak ulał. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum miłośników morza i podróży Strona Główna -> Forum miłośników morza i podróży Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 25 z 34

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin