Forum Forum miłośników morza i podróży Strona Główna Forum miłośników morza i podróży
Dyskusje poświęcone naszemu wybrzeżu i podróżom w inne zakątki kraju oraz Europy, jak również przyjacielskim dyskusjom na każdy temat
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Opowiadanie dowcipów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 31, 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum miłośników morza i podróży Strona Główna -> Forum miłośników morza i podróży
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Sob 17:25, 26 Paź 2013    Temat postu:

Bóg przyjmuje w niebiosach umarłych. Nagle ktoś wbiega, rozgląda się i szybko wybiega. Sytuacja powtarza się kilka razy.
- Kto to jest? - zdziwiony Bóg pyta świętego Piotra.
- Aaa...to z reanimacji.

..........................................................................................................

Pogrzeb. Trumna spoczęła w grobie, rodzina i znajomi rzucają kwiaty. Nagle coś uderza w wieko. Facet, który rzucił coś ciężkiego, zmieszany mówi:
- Przepraszam bardzo, kwiaciarnia była już zamknięta, to kupiłem bombonierkę.

..........................................................................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Czw 21:12, 14 Lis 2013    Temat postu:

- Stary, mam trochę grosza, poradż mi, w co zainwestować?
- Najlepiej w alkohol.
- Alkohol?
- Tak, bo ma wysoki procent i szybko się zwraca.

............................................................................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Sob 18:04, 14 Gru 2013    Temat postu:

Zadowolona teściowa zaczyna:
- Dziś w radiu puścili największy przebój mojej młodości...!
- Zięć:- Bogurodzicę?!

.........................................................................................................

W życiu tak bywa, że zbierasz i zbierasz na domek nad jeziorem, zbierasz i zbierasz.... Aż w końcu szlag cię trafia i za zaoszczędzone pieniądze kupujesz sobie batonik.

............................................................................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kolega Zenek
Gość






PostWysłany: Sob 18:06, 11 Sty 2014    Temat postu: Opowiadanie dowcipów

W latach osiemdziesiątych były sowieckie wytyczne wobec subkultur młodzieżowych, które starano się kanalizować i kontrolować. I taką rolę w tej układance odegrać miały radiowa Trójka, Rozgłośnia Harcerska i osoby takie, jak Jerzy Owsiak czy Kuba Wojewódzki, wywodzące się przeważnie z komunistycznych rodzin (oboje rodzice Owsiaka służyli w Milicji Obywatelskiej).
Subkulturowa młodzież w Jarocinie zdołała wyśmiać te plany i obronić się przed zakusami władzy. I dlatego w III RP Jarocin został zlikwidowany i zastąpiony Woodstockiem. A Owsiakowi przydzielono rolę bezpiecznika systemu, człowieka pilnującego, by w kraju, w którym istnieje zamknięta postkomunistyczna oligarchia, a młodzi ludzie bez układów mogą liczyć tylko na pracę w ochronie czy na kasie, młodzież nie buntowała się przeciwko prawdziwym przyczynom własnej trudnej sytuacji.
No i znowu zbliża się kolejne, 22 już święto ustanowione na cześć fundacji Jurka Owsiaka. W okresie poprzedzającym ten ogólnopolski spęd każdy komediant zwany artystą, z zaciśniętymi zębami zastanawia się czy i tym razem zostanie zobligowany do wystąpienia za friko przed zgromadzoną publicznością. A co się stanie jak odmówi lub nie pozwoli mu na to kalendarz? Czy znowu zostanie nazwany przez „autorytety” Hołdysa i Owsiaka ch…m?
Młodzież, co prawda nie maluje już krawężników wapnem na biało, ale zaciąga warty i przygotowuje się do składania meldunków o pobiciu kolejnego rekordu i wykonaniu 150 procent normy. Każdy chcący zaistnieć szef jakiejś firmy czy korporacji liczy na pokazanie się, choć przez sekundę w mediach, więc licytuje, deklaruje, wspiera i wygłasza peany na cześć WOŚP.
Wszyscy jak jeden mąż z niecierpliwością, obgryzając paznokcie oczekują momentu, w którym robiący za I-go sekretarza Jurek Owsiak, wymieni, pochwali, a być może nawet poklepie po ramieniu

Każdy, kto chce być zaliczony do postępowego świata ludzi światłych i nie narażać się na wytykanie palcami, zamiast wiecować jak dawniej z czerwoną szturmówką w dłoni, wkleja sobie w klapę marynarki lub w okolicach dekoltu czerwone serduszko. Presja jest tak silna jak podczas pamiętnych czynów społecznych realizowanych z okazji święta 22 lipca. Iść źle. Nie iść? Jeszcze gorzej. Trzeba zacisnąć żeby i pędzić przed kamery, co nie jest sprawa prostą, bo jednocześnie te zaciśnięte zęby trzeba od rana do wieczora szczerzyć w radosnym uśmiechu.

Już prawie nikt, przynajmniej głośno, nie zadaje sobie pytania czy to wyjątkowość Jurka Owsiaka i jego dzieła powoduje ten coroczny spęd, czy może wyjątkowe potraktowanie przez „elity” III RP akurat jego fundacji?
Myślę, że gdyby ten cały spęd z udziałem „elit” i mas, pompowany godzinami darmowego czasu antenowego skierować na rzecz którejkolwiek z mniej kontrowersyjnych i nie mniej potrzebnych organizacji pozarządowych to efekt byłby podobny.
Tegoroczna impreza WOŚP będzie się jednak różnić od pozostałych gdyż prysł już mit Jurka Owsiaka, jako osoby apolitycznej i tylko wyjątkowy ślepiec może nie dostrzec, że jest on narzędziem Salonu III RP, które to narzędzie w nagrodę za często chamskie ataki na „wrogów ludu” i odgrywanie powierzonej mu roli niezaangażowanego politycznie autorytetu otrzymuje zupełnie za friko wsparcie komercyjnych i publicznych mediów, a także lokalnych samorządów.
- Jestem pacyfistą, ale mogę teraz z "baśki" przyłożyć. Niech tylko Wałęsa wskaże, komu- zaoferował się kiedyś Owsiak stając w obronie agenta „Bolka”, ale nigdy temu „apolitycznemu pacyfiście” nie zaświtało w głowie by „przyłożyć z „baśki”” tym, którzy zarówno za życia, jaki po śmierci w wyjątkowo nieludzki sposób gnoili śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Wręcz przeciwnie, kreowany na młodzieżowego idola 60 letni Jurek, syn milicjanta z czasów komuny w wyjątkowo chamski sposób atakuje ludzi opozycji.

Rozpieszczony i zepsuty do cna przez Salon Owsiak nie ma już oporów by mówić o sobie: - Nie mam pojęcia, dlaczego jestem tak pozytywną osobą. Może to jest tak jak z tym ptakiem, co wychodzi z gniazda i nagle, bach!, okazuje się, że potrafi latać, mimo że nikt go tego nie uczył. W każdym razie podręcznikowy opis mojego gniazda nikogo by nie przekonał do stwierdzenia, że ten właśnie mały Jureczek będzie w przyszłości zasuwał takie rzeczy
Podobne niesłychane rzeczy Jureczek zasuwał już w PRL-u. Kiedy za kratkami siedzieli polityczni więźniowie, a opozycja domagała się wypuszczenia ich na wolność on krzyczał do mikrofonu rozgłośni harcerskiej,: „Wita was Towarzystwo Przyjaciół Chińskich Ręczników" i rozkazywał: „Uwolnić słonia!”.

A jak to się stało, że Owsiak za komuny uniknął pójścia w kamasze, czyli odbycia obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej? To, co sam mówił na ten temat w „Dużym Formacie” wydaje się wprost nieprawdopodobne, jeżeli ktoś zna realia panujące w PRL:
- Fantastycznym zbiegiem okoliczności trafiłem pod skrzydła takich ludzi jak Ryszard Praszkier, Jacek Santorski, Wojtek Eichelberger, którzy zakładali pierwsze ośrodki psychoterapeutyczne, (…) Wzięli mnie jako pacjenta, a po dwóch tygodniach powiedzieli: "Stary, nie pierdol, ty masz świetny kontakt z ludźmi, może byś z nami pracował". Ja na to: "Ale muszę mieć papier, bo chcę się z wojska wyrwać". A oni: "O to ty się już nie martw". Po roku dali mi takie papiery, że komisja powiedziała tylko: "Idź szybko do domu", kategoria D czy E
Wygląda na to, że Owsiak-Żeglarz potrafi się ustawić w każdym systemie oraz doskonale wie skąd wieje wiatr i jaki w danym momencie trzeba wybrać takielunek

Charytatywna działka, jaką uprawia Owsiak, czyli pomoc chorym dzieciom w oczywisty sposób paraliżuje języki jego krytykom i z salonowego rozdzielnika naraża na obowiązkowe demagogiczne zarzuty typu, A co ty zrobiłeś dla dzieci, że śmiesz krytykować św. Jerzego?, albo, Jak spojrzysz w oczy rodzicom, których dzieciom życie uratował sprzęt zakupiony przez Jurka?
Jednak już sam Owsiak, który najwyraźniej poczuł się bogiem reaguje niezwykle nerwowo, jeżeli ktoś zada mu niewygodne pytanie dotyczące jego spółki „Złoty Melon”. Przekonali się o tym dziennikarze TV Republika, na których 60 letni „idol” młodzieży i pacyfista w zemście tak szczuje społeczeństwo: „Jeśli gdzieś zobaczycie Telewizję Republika, gońcie dziadów!"
Mam gdzieś zarzuty o gruboskórność czy brak empatii dla chorych dzieci, jakie się pojawią po mojej krytyce Owsiaka. Jaka jest moja wrażliwość w tych sprawach wiem sam i nie mam zamiaru nikomu się z tego spowiadać. Powiem na koniec tylko tyle.
Jeżeli gdzieś zobaczycie 60-letniego pozującego na nastolatka cwaniaczka w czerwonych spodniach i żółtej koszuli to gońcie dziada.
Cwany prezes fundacji pracuje za darmo, ale żona jako księgowa już nieźle kasuje. I do tego spółki współpracujące z fundacją założone przez żonę, jak choćby „Złoty Melon” ( ale są także inne ) muszą nieźle kasować, skoro prezes nie chce ujawnić tych transferów za „współpracę”. Również nie wszystkie zespoły muzyczne występujące na tym spędzie grają za darmo. Poza tym tylko ca 50% zebranych kwot, przekazanych przez jeleni idzie na pomoc do szpitali. Reszta to koszty tej całej hucpy. Siema.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
brak słów
Gość






PostWysłany: Nie 18:44, 02 Lut 2014    Temat postu:

HE HE
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Sob 17:54, 08 Lut 2014    Temat postu:

Szkot złapał taksówkę. Po dojechaniu do celu taksówkarz mówi:
- 20 funtów.
- Szkot daje mu 10. Taksówkarz:
- Przepraszam, ale powiedziałem 20.
- Ale przecież jechaliśmy we dwóch!

.............................................................................................................

Wchodzi pielęgniarz na reanimację i mówi do pacjenta:
- Niech się pan porządnie zaciągnie, będę zmieniał butlę...

..............................................................................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
obiektywny
Gość






PostWysłany: Pon 9:32, 10 Lut 2014    Temat postu:

Amerykańscy turyści wybrali się na spacer do lasu niedaleko Soczi. Spotykają niedźwiedzia. Wrzask, panika, rzucają się do ucieczki. Niedźwiedź za nimi.
Nieopodal, na polance biesiaduje grupa Rosjan. Kocyk, wódeczka, zakąska, flaszeczki chłodzą się w strumyku. Pełna kultura, nie wadzą nikomu. Nagle na polanę wpada wrzeszcząca zgraja i przebiega przez środek pikniku. Kocyk zdeptany, wódka rozlana - granda! Więc Rosjanie gonią intruzów i spuszczają wszystkim wpier.ol. Już trochę uspokojeni wracają na miejsce imprezy. Jeden zauważa mimochodem:
- Ten w futrze nawet nieźle walczył...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kolega
Gość






PostWysłany: Wto 17:56, 11 Lut 2014    Temat postu:

Dobre, w morde. Ha, ha, ha...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Sob 17:17, 15 Lut 2014    Temat postu:

Rozmawia dwóch kolegów.
- Najbardziej boję się dentystów i ciemności.
- Dentystów- to rozumiem, ale dlaczego ciemności?
- Pomyśl, ilu dentystów może się w niej kryć?

............................................................................................................

- Niepotrzebnie kręcisz nosem, ten bigos jest całkiem dobry.
- Może i dobry,ale większość ludzi bierze di kina popcorn.

..............................................................................................................

- Kochanie, może nazwałbyś mnie jakimś fajnym określeniem.Jakimś zwierzątkiem czy coś...
- Ok, kureczko ty moja.
- A dlaczego akurat kureczko?
- Bo mi na jajkach usiadłaś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Czw 12:01, 20 Lut 2014    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green ten z dentystą jest dobry , powtórzę go mojemu sąsiadowi który jest stomatologiem Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Sob 15:29, 22 Lut 2014    Temat postu:

- Moja mama nic mi nie mówiła o seksie poza tym, że facet leży na górze.
Z zoną trzy lata przespaliśmy na łóżku piętrowym.

.............................................................................................................

Żona do męża.
- Dlaczego nie nocowałeś w domu?
- Boże,od dziesięciu lat słyszę jedno i to samo pytanie!

..............................................................................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Wto 8:59, 25 Lut 2014    Temat postu:

Mama bardzo była ciekawa, co jej córka robi z chłopakiem, gdy zamykają się w pokoju.
Pewnego razu ciekawość zwyciężyła i mama spróbowała podejrzeć przez dziurkę od klucza.
Patrzy, a tam dzieci na środku pokoju klęczą i żarliwie się modlą.
Wzruszona mamusia otwiera pokój i złamanym ze wzruszenia głosem:
- Ale z was porządne dzieci. A powiedz mi córeczko, o co się tak pięknie modlicie?
- O miesiączkę mamusiu.

......................................................................................................................


Pewna para miała czterech synów. Trzech było wysokimi blondynami, tylko jeden, najmłodszy był niski i czarnowłosy. Gdy przyszedł czas umierania, mąż pyta żony:
- Kochanie, powiedz mi, tylko szczerze, czy nasz najmłodszy jest moim synem?
- Tak, oczywiście. Przysięgam kochanie!
I wtedy mężczyzna mógł odejść w spokoju. Chwilę potem żona pomyślała:
"Całe szczęście, że nie zapytał o pozostałych trzech..."

................................................................................................................

Mały Jasio przyszedł do mamy i mówi:
- Mamo, słuchaj, widziałem dzisiaj tatusia z ciocia Basią w garażu. Wiesz, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem...
- Wystarczy, Jasiu, ta historia jest na tyle ciekawa, że chciałabym, abyś opowiedział ją również tatusiowi przy kolacji. Ciekawa jestem jego miny, kiedy to usłyszy!
Przy kolacji mama prosi Jasia o opowiedzenie historii.
- No więc, widziałem dzisiaj tatusia z ciocią Basią w garażu, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem razem zrobili to samo, co ty mamusiu zrobiłaś z wujkiem Karolem, kiedy tatuś był na ćwiczeniach w wojsku...

.......................................................................................................................

Przychodzi baba do lekarza, wszędzie jest niebieska, zielona...
- O Boże, co się pani stało?
- Panie doktorze, już nie wiem co mam dalej robić... Za każdym razem, kiedy mój mąż przychodzi do domu pijany, tłucze mnie.
- Hmm znam jeden absolutnie pewny i efektywny środek! W przyszłości, kiedy pani mąż przyjdzie pijany do domu, weźmie pani filiżankę herbaty rumiankowej i niech pani płucze gardło i płucze i płucze.
2 tygodnie później przychodzi ta sama kobieta do tegoż lekarza i wygląda jak kwitnące życie...
- Panie doktorze, wspaniała rada! Za każdym razem, kiedy mój mąż dobrze wcięty wtacza się do mieszkania, ja płuczę i płuczę gardło, a on nic mnie nie robi.
- Widzi pani, trzeba po prostu trzymać pysk zamknięty.

.....................................................................................................................

Otwarcie olimpiady, na mównicę wchodzi Putin:
O, O, O, O, O!
Chwila konsternacji. Nagle asystent mówi:
- Władimirze Władimirowiczu, to symbol olimpijski. Tekst macie niżej...

..................................................................................................................

Kowalczyk i Bjorgen jedzą śniadanie. Kowalczyk pyta:
- Napijesz się herbaty?
Cisza.
- Napijesz się herbaty?
Cisza.
- Napijesz się herbaty?
- Ach, poproszę. Nie słyszałam cię, byłam za daleko.

.................................................................................................................


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Janusz dnia Wto 9:00, 25 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Wto 12:12, 25 Lut 2014    Temat postu:

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
- Co dla mężczyzny oznacza posiłek z siedmiu dań?
- Hot dog i sześciopak.

.........................................................................................................

- Tato! Tato! Mogę spróbować skoku na bungee?
- Lepiej nie, synku. O ile sobie przypominam, od samiuśkiego początku prześladowały cię wpadki z gumą...

.........................................................................................................

- Jeśli miałbyś wybierać pomiędzy miliardem złotych, a pokojem na świecie, to jakie auto najpierw byś sobie kupił?

............................................................................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Śro 18:38, 26 Lut 2014    Temat postu:

Zając mówi do niedźwiedzia:
- Chodź idziemy na imprezkę, tylko proszę Cię nie bij mnie jak ostatnio.
Niedźwiedź na to:
- Dobra.
Rano zając budzi się z ponadrywanymi uszami, zęby bolą jak diabli, palce u rąk połamane i mówi:
- Misiek, no kurna, miałeś mnie nie bić.
Miś na to:
- Zając Ty lepiej mnie nie wkur***aj. Nawaliłeś się, zacząłeś mnie wyzywać - ja nic. Potem doczepiłeś się do mojej samicy, że to dziwka i puszcza się z każdym - to mnie koledzy powstrzymali, ale mówię żeś kumpel, obiecałem i w ogóle... Potem najeżdżałeś na moją matkę - to dobrze żeś upadł, bo bym Ci łeb urwał. No nic, jakoś mi się udało Cię nie bić....
Ale jak żeś wlazł do domu, nasrałeś do łóżka wsadziłeś w to trzy zapałki i powiedziałeś, że jeżyk śpi z nami - to nie wytrzymałem.

...................................................................................................................................................

Huta Katowice. Pewien człowiek przychodzi prosząc o prace. Pracodawca zadaje pytanie:
- Umie Pan coś?
- Nie.
- A czytać i pisać Pan umie?
- Też nie.
- Więc nie dam Panu pracy.
Za kilka lat ten sam człowiek w Ameryce wchodzi z dziewczyną do jubilera:
- Wybierz, co chcesz kochanie.
Dziewczyna nabrała dużo biżuterii. Przy kasie:
- Razem to 180 tys.
Facet wyjmuje z kieszeni pęczek pieniędzy:
- Tu będzie jakieś 80 tys.
Ze skarpety:
- Tu jakieś 50 tys.
I z rękawiczki:
- A tu też 50 tys.
Jubiler:
- Nie mógł Pan po prostu czeku wypisać?
Na to mężczyzna:
- Panie, gdybym ja umiał czytać i pisać, to bym w Hucie Katowice pracował.

..........................................................................................................................................................................................................

Facet mówi do żony:
- Kochanie, przynieś mi piwo.
Na to żona:
- Może jakieś magiczne słowo?
Facet:
- Hokus pokus czary mary, zapierdalaj po browary!
A na to żona:
- Hokus pokus, ence pence, zamiast cipki masz dziś ręce!!
Na to Facet:
- Skoro jesteś tak pyskata, dziś ominie Cię wypłata!
Żona:
- Bardzo mocne masz dziś czary, zaraz biegnę po browary!

...............................................................................................................................................

Bóg wysłał Dziewicę Orleańską do piekła, aby nawracała grzeszne dusze.
Nakazał jej przysyłać co tydzień raporty.
1 tydzień: Tu Dziewica Orleańska. Zaczęłam pić alkohol.
2 tydzień: Tu Dziewica Orleańska zaczęłam palić.
3 tydzień: Tu Orleańska.

.............................................................................................................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Śro 11:12, 05 Mar 2014    Temat postu:

Przychodzi dwóch facetów obok Sejmu i słyszą jak wszyscy drą się: "Sto lat! Sto lat!"
Jeden do drugiego:
- Ktoś tam chyba ma urodziny.
- Nie. Wiek emerytalny ustalają.

...................................................................................................................................................................

Co wyjdzie jak połączymy Kaczyńskiego z Tuskiem?
- Kaczor Donald.

..........................................................................................................................................................

Jedzie Ziobro samochodem i potrącił 2 pieszych na przejściu. Przychodzi do sędziego i się pyta:
- Co z tym zrobimy?
Sędzia sie zastanowił i odpowiada:
- Myślę, że ten, który głową rozbił przednią szybę może dostać 5 lat za uszkodzenie cudzego mienia, a ten drugi, co odleciał w krzaki - 8 lat za próbę ucieczki.

..................................................................................................................................................................

Gdzie powinien zostać ścięty premier Donald Tusk?
W Pułtusku!

............................................................................................................................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum miłośników morza i podróży Strona Główna -> Forum miłośników morza i podróży Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 31, 32, 33, 34  Następny
Strona 32 z 34

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin