Forum miłośników morza i podróży

[Gosia]

Ja też niestety witam z pracy
Ewo a jakie góry bierzesz pod uwagę? :

[Krzysztof]

Witam i pozdrawiam Was w ten piątkowy słoneczny poranek. Szczególnie pozdrawiam Ewę i Gosię, które są w pracy. Myślę jednak, że należą do nielicznych wyjątków, choć dzisiaj należało wziąć dzień urlopu, aby pozostać w domu. Ewa ma niedaleko góry i na pewno ma na myśli szeroko rozumiane Karkonosze. Dla Ciebie Gosiu góry to są najczęściej Tatry. Miłego dnia.

[Ewa]

Gosiu ! Do Szklarskiej Poręby jadę jakąś godzinę z małym haczykiem. Zwykle gdy mam trochę czasu i chętną do wyjazdu córcię to jadę właśnie tam. Nadchodzi jednak taki wiek w życiu naszych dzieci, w którym wyjazdy z rodzicami nie są już atrakcją. Tak jest właśnie z moją córcią i to samo przerabiałam jakiś czas temu u syna. Dlatego dzisiejszy wyjazd stoi pod znakiem zapytaNIA. córka jedzie 30 maja na 5 dni do Włoch z klasą i nie bardzo ma ochotę jechać ze mną w góry. O losie......

[Gosia]

Niestety ja tez to juz przerabiałam. Do czego to doszło, zeby własne dzieci trzeba było namawiac na wczasy. Córka najchetniej spedziłaby całe wakacje z koleżankami na podwórku

[Ewa]

Gosia ! mam koleżankę, która nie dziwi się już gdy słyszy moje gorzkie żale na ten temat. Jej dzieci są już samodzielne i mieszkają osobno. W takiej sytuacji to albo małożonek jest towarzyszem wypraw albo przyjaciółka albo kocyk, herbatka i książka z pitotem od telewizora w bezpiecznej odległości

[Roman M]

Dzień dobry dla wszystkich.
Z trgo co czytam na forum niektóre nasz panie jak Gosia i Ewa dzisiaj pracują.
Jesli chodzi o mnie to dzisiaj mam dzień urlopu, zresztą końcówkę z pozistałego urlopu z ubiegłego roku.
Jestem w domu czyli powiedzmy odpoczywam od codziennego młyna.
Na weekend na WR nie wybrałem się, gdyż w czrwcu planuję na 10 dni pojechać na Mierzeję Wiślaną i zaczerpnąć powietrza znad Zatoki Gdańskiej.
Do Niechorza zajrzymy pod koniec wakacji lub w pierwszej połowie września.
Ewa wspomina o wypadzie do Szklarskiej Poręby, gdyż ma od siebie dość blisko i fajnie pochodzić dla relaksu po szlakach w Karkonoszach, które nie wymagają zbyt wielkiego wysiłku.
Można też wjechać wyciągiem krzesełkowym na Kopę lub Szrenicę a póżniej dalej iść o własnych siłach i podziwiać piękne krajobrazy w Sudetach.
W Szklarskiej przed laty byliśmy w takim Pensjonacie "Malitka" był to wtedy przełom września i paśdziernika, wówczas tradiliśmy na piękną pogodę i wspaniałą widoczność i widoki.
Jeszcze wrócę w paru słowach do tego co Ewa parę dni temu wspomianła o wakacjach w Tunezji.
Ja niestety nie byłem w Tunezji i na preno ma to swój urok jak kelnerzy serwują drinki, kawkę, desery lodowe na plaży i w ogóle wszystko jest takie powiedzmy że prawie lux.
Z tym, że z tego co mnie opowiadały osoby które bywają tam częściej w tych stronach to jest to wszystko w obrębie ogrodzonego kompleksu hotelowego itd. i w zasadzie nie ma takiej możliwości zobaczenia czegoś więcej.
W ostatnim dodatku turystycznym do Rzeczpaspolitej jest relacja z podróży do Sahary Zachodniej gdzie pustynia spotyka się z oceanem.
Z materiału wynika że ceny w hotelach przy niezłym poziomie usług są tam dość niskie.Nawet dla osób mających wiecej czasu proponuje się jazdę swoim samochodem prze Europę Zachodnią, Hiszpanię, prom, Maroko wzdłuż Wybrzeża Atlantyku i dalej do Sahary Zachodniej.
Podobno widoki i wrażenia niezapomniane dziesiątki kilometrów wspaniałych plaż nad oceanem.
Możliwość zobaczenia tych pustynnych pustkowi i orginalnych miast i osad arabskich, wszystkich atrakcji i dotknięcia tego wszystkiego i wręcz wtopienia się to wówczas jest to coś co przynajmniej dla mnie jest marzeniem co dobrze jak sie kiedyś spełni.
No cóż każdy z nas lubi coś innego i Ewa bardziej ceni odrobinę luksusu dlatego jak sadzę taka forma spędzenia wakacji jest odpowiednia.
Pozdrawiam serdrcznie wszystkich

[Ewa]

Ropmanie ! Witamy serdecznie w naszych skromnych progach ! Dawno Cię z nami nie było. Miło, że wpadłeś . Myślę sobie, ze wokół nas jest tyle różnych wspaniałych miejsc i klimatów... Świat jest tak róznorodny, wspaniały i piękny. A kelnerzy ...cóż nieraz fajnie jak są , a nieraz samemu warto pobawić się w kelnera... Pozdrawiam serdecznie !

[Ewa]

....ostatni raz kelnerem byłam podając rodzinie śniadanie przed wyjściem do pracy, po pracy będę kelnerem w porze obiadu ale przedtem jeszcze intendentem i kucharzem... Pozdrawiam raz jeszcze !

[Krzysztof]

No cóż można powiedzieć. Takie jest życie, że najczęściej jest sie kelnerem, a z usług innych korzysta się od czasu do czasu.

[Krzysztof]

Ciekawe czy Ewie udało się zorganizować w końcu ten wypad, czy pozostanie kocyk i herbatka.

[Ewa]

Witam serdecznie ! Krzysztof ! Nie pojechalam w góry - moze i dobrze. Moja przyjaciólka powiedziala mi , ze w górach jest teraz zimno i pochmurnie. Moja córka ma klopoty z chemii i dzisiaj wówczas gdy ja bylam w pracy uczyla sie z kolezanka. Pojechalysmy do Wroclawia na zakupy. Bylo fajnie . "Obcykalam" sobie co sobie kupie gdy w czrewcu zacznie sie wyprzedaz. Kupilysmy sobie buty , i takie tam rózne "papierdulki". Widzialam fajna skórzana kurtke w Wan Grafie ale uznalam, ze teraz lepiej pomyslec o wakacyjnych wydatkach. Nie wiem czy tysiac zl. za krótka kurtke do duzo, czy malo i musze to z czyms porównac. Jedno wiem napewno - gdy dopadnie mnie zly nastrój i depresja - to po nia wróce. Milego wieczoru i weekendu ! Buziaczki ! Pa !

[Roman M]

Dziękuję Ewie za miłe słowa.
Przyznam, że przy okazji odniesienia się mnie do tych przyjemności jakie spotkała Ewa w Tunezji, wskazałem na bardziej egzotyczne strony.
Na pewno piękne ze względu na to że jest tam nie wszystko zagospodarowane w pełni na full.
Przynajmniej w tej dzisiejszej rzeczywistości kiedy wszyscy jesteśmy cały rok strasznie zapracowani i przemęczeni to taka odskocznia w bardziej naturalne jeszcze tereny i obcowanie z nieskazitelną przyrodą sam na sam, to jest chyba najcenniejsze przeżycie i wrażenia.
Co do tych kelnerów to wszyscy chyba na co dzień w domu nimi po troszku jesteśmy.
Pewnie Ewa spaceruje ulicami Szklarskiej lub pije kawę w kafejce i sączy lampkę takaja.
Pozdrawiam Gosię, Nastkę, Anę, Justynę, Krzysztofa i wszystkich pozostałych życząc miłego wypoczynku.

[Roman M]

Przeczytałem że jednak Ewa nie pojechała do Szklarskiej więc śpieszę aby Ciebie Ewo pozdrowić i życzyć Tobie aby nie dopadała Ciebie depresja lecz zawsze towarzyszył w miarę dobry nastrój.

[Ewa]

Romanie ! I to kusi i to neci.... Depresji nie cierpie ale musze sobie jakos wytlumaczyc ten wydatek. Po prostu nie potrafie o niej zapomiec..

[Krzysztof]

Wygląda Ewo, że nie ma tego złego, co na dobre by nie wyszło. Nie pojechałaś w góry, ale namierzyłaś kurtkę. Kupisz ją przecież i bez powodu i pretekstu. Ta kwota nie przewróci budżetu.