Forum Forum miłośników morza i podróży Strona Główna Forum miłośników morza i podróży
Dyskusje poświęcone naszemu wybrzeżu i podróżom w inne zakątki kraju oraz Europy, jak również przyjacielskim dyskusjom na każdy temat
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Opowiadanie dowcipów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum miłośników morza i podróży Strona Główna -> Forum miłośników morza i podróży
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Wto 18:37, 16 Mar 2010    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green i jeszcze powiedz że mają uśmiech na twarzy,gdy je opowiadają Mr. Green Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Wto 18:38, 16 Mar 2010    Temat postu:

Zachorował wielki wojownik indiański, jego współplemieńcy udali się do czarownika po radę.
- Połóżcie mu jajka na oczach - powiedział czarownik.
Nazajutrz delegacja znów jest u uzdrowiciela.
- I co, pomogło? - pyta starzec.
- Nie, on umarł.
- A położyliście mu jajka na oczy tak, jak kazałem?
- Nie, udało nam się dociągnąć tylko do pępka.
Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Sob 19:22, 20 Mar 2010    Temat postu:

Maciej , może Cię zaskoczę ale powiem że tak . Szczególnie gdy są po czymś mocniejszym to jeszcze organizują zawody który opowie lepszy .

Może teraz coś o lekarzach .



Lekarz przychodzi do pacjenta po ciężkim wypadku.
- Mam dla pana dobra i złą nowinę. Którą pierwszą?
- Niech będzie zła - odpowiada pacjent.
- Musimy amputować panu obie nogi.
- A ta dobra?
- Pacjent z sąsiedniego łóżka chce kupić pańskie kapcie.



Sytuacja jest następująca: jedzie sobie karawan, w karawanie trumna, w trumnie trup, a karawanem kieruje bardzo pijany kierowca. Jest noc, pada deszcz, nic nie widać. Kierowca jedzie dość brawurowo, dawno już przekroczył dozwoloną prędkość, za ostro wszedł w zakręt, bagażnik się otworzył, wieczko od trumny się uchyliło i trup wypadł na jezdnię.
Po pewnym czasie, tą samą trasą jedzie starsze małżeństwo, nagle kierowca czuje, że na coś najechał. Starsza pani wpada w panikę, krzycząc:
- Jezus Maria! Człowieka przejechałeś! Co my teraz zrobimy!?
Wysiedli z samochodu, zobaczyli, że obok jest mur, więc przerzucili tego trupa ze mur. Za murem była jednostka wojskowa. Wartownik krzyczy:
- Stój, bo strzelam!
I puszcza serię z karabinu. Podchodzi do muru, widzi trupa, wpada w rozpacz:
- Co ja zrobiłem!? Zabiłem człowieka!
Ale żeby się pozbyć kłopotu wyrzuca trupa za mur. Jedzie na rowerze pijany facet i oczywiście przejeżdża po tym trupie. Zszokowany schodzi z roweru:
- Co ja zrobiłem, człowieka przejechałem! Wezmę go do szpitala, może go jeszcze uratują!
Przerzucił zwłoki przez ramę, zawiózł do miejscowego przychodni.
Tam trafiły na salę operacyjną; mija jedna godzina operacji, druga, trzecia, czwarta, wreszcie wychodzi z sali zalany w trupa chirurg, cały we krwi. Zdenerwowany rowerzysta podniósł się z krzesła:
- I co, i co?!
- Ma pan szczęście, że pan na mnie trafił! Będzie żył!



Pacjent ustala szczegóły dotyczące zbliżającej się operacji:
- A ile będzie kosztować narkoza? - pyta.
- 1500 złotych - odpowiada anestezjolog.
- 1500 złotych za to, żeby mi się film urwał? Trochę za drogo, nie sądzi pan?
- Nie. Urwany film dostaje pan gratis. Opłata jest za to, żeby znowu zaczął się wyświetlać…



Rozmawia dwóch lekarzy :
- Wiesz co, Zenek? Ta nasza nowa pielęgniarka oddziałowa jest tak zakręcona, że trzeba ją cały czas pilnować. Wszystko robi na odwrót.
- To znaczy?
- No na przykład wczoraj jej powiedziałem, żeby aplikowała pacjentowi spod czwórki pyralginę... 1 tabletkę co 10 godzin... a ona mu zaaplikowała 10 tabletek w godzinę! Facet mało się nie przekręcił... ledwo go odratowaliśmy!
W tym momencie słychać z jednej z sal straszny skowyt, a po chwili szpitalem wstrząsa głośna eksplozja. Drugi z lekarzy blednie.
- Jezus Maria!!! Roman!!! Godzinę temu kazałem jej robić lewatywę pacjentowi spod dwójki... RAZ NA 24 GODZINY!!!



Pacjent leżący w szpitalu zwraca się do lekarza:
- Panie doktorze, dlaczego lekarstwa muszę popijać taką wstrętną herbatą?
- Siostro! Proszę zabrać kaczkę ze stolika!!!



- Panie doktorze, mam biegunkę!
- Zapiszę panu czopki.
Po kilku dniach:
- Panie doktorze, nic nie pomogło!
- To ja zapiszę panu jeszcze jedno opakowanie!
Po następnych kilku dniach:
- Panie doktorze i tym razem nic nie pomogło! Proszę o jeszcze jedną receptę!
- Do cholery, czy pan te czopki żre?!
- A co?! Może mam je sobie do dupy wsadzać?!



Przychodzi facet do dentysty i pyta, ile będzie kosztowało wyrwanie zęba mądrości.
- 200 złotych
- Hmm, za drogo!
- Mogę oszczędzić na znieczuleniu i wyrwać go za 150.
- Taniej nie można? To wciąż za dużo.
- Za 50 złotych mogę go wyrwać po prostu obcęgami. Co pan na to?
- A nie da się jeszcze taniej?
- No cóż, za 10 zł, bez znieczulenia, obcęgami, w ramach praktyki może to zrobić student.
- Wspaniale, cudownie. Proszę zapisać żonę na czwartek!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Sob 22:14, 20 Mar 2010    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Suuuuppppeeerrrr!!!!!!!

A to też koledzy Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Sob 22:24, 20 Mar 2010    Temat postu:

Mąż zostal wezwany do szpitala, bo jego zona miala wypadek samochodowy. Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze wspolczująca miną.

- I co?! Co z nią, panie doktorze?... - pyta mąż.
- Cóż ... żyje. I to jest dobra wiadomość. Ale są i zle: żona, niestety będzie musiala przejsc skomplikowany zabieg, ktorego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. zlotych.
- Oczywiscie, oczywiscie - na to mąż.
- Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.
- Tak, tak... - kiwa glową mąz.
- Konieczny będzie pobyt w sanatorium, ktory zajmuje się tego typu urazami, plus ta rehabilitacja caly czas. NFZ nie refunduje...Koszt sanatorium około 10 tysięcy...
- Boże...
- Tak mi przykro...To nie koniec zlych wiadomosci. NFZ nie refunduje rowniez lekow, ktore przepiszemy panskiej zonie, a to bardzo drogie leki...
- Ile? - blednie mąż.
- Miesięcznie 12 - 15 tysięcy zlotych.
- Jezuu...
- Plus pielęgniarka calą dobę. Na pana koszt. Tu juz się moze pan jakoś dogadac. Myslę, ze znajdzie pan kogos za 10 zl za godzinę...
Cisza. Mąz chowa twarz w dloniach. Nagle lekarz wybucha serdecznym smiechem, klepiąc męża po ramieniu:
- Żartowalem! Ma pan szczęście - ona nie żyje... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Nie 10:36, 21 Mar 2010    Temat postu:

Bardzo dobre Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green

Macieju pisząc o kolegach rozumiem że miałeś na myśli lekarzy , tak mam kilku znajomych ale w przeciwieństwie do policjantów nie wszystcy lubią dowcipy o sobie Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green


Do lekarza przychodzi kobieta. W poczekalni zastaje mężczyznę.
- Czy pan jest ostatni? - Zagaduje.
- Nie proszę pani, taki ostatni to ja nie jestem! Widziałem gorszych!
- Ale czeka pan w kolejce?
- Nie, proszę pani, w poczekalni....
- Pytam, czy stoi pan na końcu.
- Skąd pani to przyszło do głowy? Stoję na nogach!
- Cham! - Woła zdenerwowana kobieta. - Niech mnie pan w d... pocałuje!
- Proszę pani... - Wzdycha mężczyzna. Ja tu przyszedłem po receptę dla żony, a nie żeby się z panią pieścić...



Byłem na wczasach, panie doktorze, i coś złapałem. Czy to przejdzie?
- Oczywiście, na żonę i dzieci. Następny proszę!



Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Proszę pana, mam problem...
- Słucham pana
- Ale czy nie będzie się pan śmiał?
- Nie
- Spuchło mi jądro
- Proszę pokazać
- Ale czy na pewno nie będzie się pan śmiał? - dopytuje się
- Na pewno
Facet wyciąga jądro wielkości piłki. Lekarz zwija się ze śmiechu.
- No widzi pan!!! W takim wypadku nie pokażę panu tego spuchniętego!!!



Przychodzi murarz do lekarza i skarży się na straszne zatwardzenie. Lekarz każe mu położyć się na leżance, ogląda mu tyłek, po czym bierze deskę i z całej siły uderza go w pośladki. Murarz odrazu pobiegł do toalety i się załatwił. Po chwili wrócił do gabietu i dziękuje lekarzowi:
- Dziękuję bardzo. Dwa tygodnie ni mogłem się załatwić a jedna wizyta u pana i czuję się świetnie! Ma pan dla mnie jakieś zalecenia, jak unikać tego problemu?
- Tak, proszę nie podcierać się workami po cemencie.



Przychodzi pacjent do dentysty i mówi:
- Mam jakieś takie żółte zęby. Co mi pan doradzi?
- Brązowy krawat.



Psychiatra bada trzech pacjentów:
- Ile to jest 2 razy 2? - pyta pierwszego.
- 5432.
- Ile to jest 2 razy 2? - pyta drugiego.
- Środa.
- Ile to jest 2 razy 2? - pyta trzeciego.
- Cztery.
- Świetnie! - wykrzykuje uradowany lekarz. - W jaki sposób pan to wywnioskował?
- Zwyczajnie. Podzieliłem 5432 przez środę.


Przychodzi starszy gościu do lekarza i mówi:
- Panie doktorze. Jestem wprawdzie trochę podstarzały, ale chciałbym jeszcze mieć dziecko.
Lekarz na to:
- To nic dziwnego, zdarzały się już takie przypadki, ale żeby być pewnym musimy zbadać pana nasienie. Proszę tu jest słoiczek (podaje mu małego Twist-off''a), pójdzie pan za ten parawan i zrobi co trzeba.
Dziadek wybrał się za parawan. Po chwili słychać ciche pojękiwania, z czasem zmieniające się w w jakieś niesamowite odgłosy wysiłku, parawan zaczyna się niebezpiecznie chwiać. Nagle wszystko cichnie. Gościo wychodzi z za parawanu. Wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy. Mówi:
- Panie doktorze. Próbowałem prawa ręką, próbowałem lewa ręką i za cholerę nie mogę odkręcić tego słoika.



Przychodzi polityk do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam straszny problem, od trzech tygodni mam migrenę.
A na to lekarz:
- Niech pan nie przesadza. Migrenę to może mięć profesor, nauczyciel, artysta. Słowem - człowiek myślący. A panu to po prostu łeb napier..la.



Przychodzi facet do lekarza cały pogryziony, lekarz się pyta:
- Co się panu stalo?
- Przyszedłem trzezwy do domu i pies mnie nie poznał



Do lekarza zgłasza się starsze małżeństwo. Mąż wchodzi do gabinetu jako pierwszy.
- Jak się pan czuje? - pyta lekarz.
- Doskonale - odpowiada mężczyzna. - A wie pan co,panie doktorze? Jak wczoraj wstałem w nocy, żeby się wysiusiać, światło samo się zapaliło w toalecie, a gdy wychodziłem, samo zgasło.
Lekarz zostawia go na chwilę, by porozmawiać z siedzącą w poczekalni żoną.
- Sądzę, że z pani mężem nie jest dobrze. Powiedział mi, że w nocy wstał do toalety i że światło samo się zapaliło, gdy wszedł, i samo zgasło, gdy wyszedł.
- O nie! Niech pan nie mówi, że znowu nasikał do lodówki!



Przychodzi facet do lekarza z teczką wyników badań.
Lekarz przegląda, przegląda, przegląda i w końcu mówi:
- Mam dla pana dwie wiadomości dobra i złą.
Na co pacjent:
- To ja tę zła najpierw poproszę.
- Ma pan raka prostaty...
- Ooch!... A ta dobra?
- Rozejdzie się po kościach....



Lekarz mówi do staruszki:
- No, babciu, w waszym wieku trzeba się oszczędzać, unikać chodzenia po schodach.
Po roku staruszka zjawia się u tego samego lekarza.
- Jak się czujecie?-pyta lekarz.
- O, znacznie lepiej... Tylko mam jedno pytanie. Czy już mogę zacząć chodzić po schodach?
- Możecie- odpowiada lekarz.
- To chwała Bogu! Bo już to wchodzenie po rynnie na czwarte piętro bardzo mnie męczyło!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Nie 20:43, 21 Mar 2010    Temat postu:

Przychodzi facet do spowiedzi i mówi, że zgwałcił nieletnią.
Ksiądz wyrozumiale:
-Pewnie ona ciebie, mój synu sprowokowala...
- Tak proszę księdza!
-Odmów dziesieć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie.
Przychodzi drugi facet i mówi, że zgwałcił staruszkę.
Ksiądz wyrozumiale:
-Pewnie to był jej ostatni raz w zyciu, więc zrobiłes dobry uczynek, synu.
-Tak prosze księdza.
-Odmów dziesięc zdrowasiek i masz rozgrzeszenie.
Przychodzi trzeci facet:
-Zgwałcilem księdza z sąsiedniej parafii!
Ksiądz, walac pięscia w konfesjonal: "Pamietaj, że tu jest twoja parafia! Tu jest twój ksiądz!" Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Wto 18:23, 23 Mar 2010    Temat postu:

W autobusie:
- Proszę bilet do kontroli.
- Nie mam. A pan mi pokaże swój bilet?
- Przecież jestem kontrolerem!!!
- A ja, ********, elektrykiem. Mogę nie płacić za prąd?


Rozmawia dwóch psychologów:
- Wiesz, mówi pierwszy. Wystarczy krzyknąć "Aaaaaa!" w bibliotece, a wszyscy się na Ciebie gapią w milczeniu.
- A próbowałeś zrobić to samo w samolocie? - pyta drugi. Wszyscy się przyłączają. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Wto 18:28, 23 Mar 2010    Temat postu:

GRAFFITI - MĄDROŚCI Z MURÓW:

- Uśmiechnij się. Jutro możesz nie mieć zębów.
- Bądź biseksualistą, w ten sposób podwajasz swoje szanse.
- Bezdomni do domu.
- Białowieska się puszcza.
- Boże spraw żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce.
- Bóg też zaczynał od zera.
- Chciałem dobrze - Adolf Hitler.
- Dawka większa niż życie.
- Diabeł nie śpi - z byle kim.
- Jaja skina są łyse.
- Jaki Staś, taka Nel.
- Jak Bóg Kubie tak Castro Bogu.
- Jak sobie pościelisz, to mnie zawołaj.
- Jedzcie tylko polskie ananasy.
- Kaszanka polskim kawiorem.
- Kocham Franię. Automat.
- Komar jest ssakiem.
- LSD - i tylko dwie kalorie.
- Mam straszny pociąg - konduktor.
- Nie śpij, bo ci dziecko podrzucą.
- Nie trać głowy - gilotyna.
- Pingwiny nie mogą latać, bo nie mają śmigieł.
- Prochy bierzesz, w proch się obrócisz.
- Serce nie sadysta, kiedyś przestanie bić.
- Sikając z wiatrem, idziesz na łatwiznę.
- Tydzień na działce - audycja dla narkomanów.
- Wódka lepsza od chleba, bo gryźć nie trzeba.
- Wykształcenie nie piwo, nie musi być pełne. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 20:52, 23 Mar 2010    Temat postu:

Ale jajca, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha Mr. Green Mr. Green Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hanka
Gość






PostWysłany: Pon 6:13, 29 Mar 2010    Temat postu:

Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Wto 20:06, 27 Kwi 2010    Temat postu:

W szkole

Pierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji, nauczycielka przedstawia klasie nowego ucznia:

-To jest Nguyen Dong z Wietnamu. Od dziś będzie waszym kolegą.

Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:

-Zobaczymy, ile pamiętacie z historii Polski. Kto wypowiedział słowa: "Mieczów ci u nas dostatek"?

W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Nguyen podnosi rękę i mówi:

-Władysław Jagiełło do posłów krzyżackich przed bitwa pod Grunwaldem, lipiec 1410.

-No i proszę, nie wstyd wam? Nguyen jest Wietnamczykiem, a historię Polski zna lepiej niż wy. Czy chcecie udowodnić, że "Polak przed szkodą i po szkodzie głupi". No, jaki poeta to napisał?

Znowu wstaje Nguyen.

-Jan Kochanowski w pieśni o spustoszeniu Podola, 1586.

Nauczycielka z wyrzutem spogląda na uczniów.

W klasie zapada cisza. Nagle słychać czyjś głośny szept:

-Bierz dupę w troki i spierdalaj do swojego gównianego kraju.

-Kto to powiedział?! - krzyczy nauczycielka, na co Nguyen podnosi rękę i recytuje:

-Józef Piłsudski do generała Michaiła Tuchaczewskiego na przedpolach Warszawy, sierpień 1920.

W klasie robi się jeszcze ciszej. Słychać tylko, jak ktoś mruczy pod nosem:

-Możesz mnie pocałować w dupę.

Nauczycielka, coraz bardziej zdenerwowana:

-Przesadziliście. Kto to tym razem?

Znów wstaje Nguyen.

-Andrzej Lepper do Anety Krawczyk na IV krajowym zjeździe Samoobrony, Warszawa, styczeń 2004.

Tego jest już dla nauczycielki za wiele. Biedna kobieta opada na krzesło, jęcząc:

-Boże, daj mi siłę...

Nguyen, nie czekając na pytanie:

-Papież Jan Paweł II na widok pielgrzymki Rodziny Radia Maryja, plac św. Piotra w Rzymie, marzec 1994.

Nauczycielka mdleje. Klasa podnosi dziki wrzask. Po chwili drzwi się otwierają i wbiega wkurzony dyrektor:

-Co wy, do diabła, wyprawiacie?! Takiej bandy debili jeszcze w życiu nie widziałem!

Na co Nguyen:

-Nicolas Sarkozy do polskiej delegacji, szczyt Unii Europejskiej w Brukseli, październik 2008. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Śro 18:27, 28 Kwi 2010    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Maciej to jest zaj.....te

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Śro 20:41, 28 Kwi 2010    Temat postu:

Wpada żona po pracy do domu i od progu drze sie do starego:
-Słuchaj, koniec mojej niewolniczej pracy, wiecznego ganiania wokół ciebie, od dzisiaj Ty sprzątasz, pierzesz, gotujesz, a jak Ci sie nie podoba to nie chce Cię widziec...

... i nie widziała go dzień, dwa, trzy, zobaczyła czwartego ... jak jej opuchlizna z mordy zeszła.
Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Sob 20:13, 08 Maj 2010    Temat postu:

Przychodzi staruszka do banku, podejmuje wszystkie pieniądze z konta. Wychodzi. Po pięciu minutach wraca i znów wpłaca całą kwotę na swój
rachunek.
Pracownik banku pyta ją po co to robiła, na co babcia:
- A, z wami to nic nie wiadomo! Przeliczyć musiałam ... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum miłośników morza i podróży Strona Główna -> Forum miłośników morza i podróży Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 13 z 34

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin