Forum miłośników morza i podróży

[Krzysztof]

Przywołałeś Macieju w swojej wypowiedzi kamerę nakręcaną na sprężynę. Otóż mam również jeszcze taką z końca lat siedemdziesiątych na taśmę celuloidową 8 super. Nakręciłem nią mnóstwo filmów, ale nie mogę ich teraz oglądać, bo popsuł mi się projektor dla tych filmów. Ale znajdę kogoś, kto to przetworzy na DVD, oczywiście jako filmy nieme z muzycznym podkładem.

[link widoczny dla zalogowanych]

[maciej]

Dokładnie Krzysztofie to ta sama kamera.Teściu zrobił dokładnie to samo i przegrał te wszystkie filmy na DVD

[Roman M]

Ale Krzysztof zaprezentował stary solidny sprzęt który wtedy był bardzo na czasie.
Janusz, tak chodziło mnie o ten obóz harcerski w Pogorzelicy po prawej stronie idąc od strony Niechorza.
Przyznam, że w tej chwili ja osobiście nie kojarzę czy to był ośrodek "Meblarz". Niektóre ośrodki w Pogorzelicy z Poznania, Warszawy pamiętam i ich nazwy, jednak ten jakoś nie pozostał w mojej pamięci.
Ale Ty widzę pamiętasz pamiętasz i dobrze.
Na dzisiaj kończę i pozdrawiam gdyż zrobiło się nieco późno ale jutro będę pisał dalej a na dzisiaj wszystkim dobranoc

[Krzysztof]

Ja również pamiętam Pogorzelicę sprzed wielu lat, jako oaze spokoju, lasów, piasku i namiotów, których kiedyś bylo ich wszędzie tam mnostwo. Kiedyś w czasie swoich wędrówek po wybrzeżu spędziłem ze znajomymi tam kilka dni pod namiotem w lesie na dziko. A sklepy i smazalnie ryb były tam wtedy chyba w jakiś wagonach, ale takich bez kół. Centrum handlowego tam wtedy nie było. No i był wspaniały kempong w miejscu dzisiejszej Sandry, ale o tym już wspominaliśmy kiedyś.

[Janusz]

Romanie , pytałem o ten obóz dlatego bo był to obóz z mojego miasta który przez wiele lat rozbijany był właśnie w tym miejscu. Moja wtedy dziewczyna a obecnie żona pracowała tam jako zabezpieczenie medyczne a ja byłem w grupie kwatermistrzowskiej . Właśnie od tego obozu zaczęła się moja wieloletnia przygoda z Wybrzeżem Rewalskim .
Ośrodek " Meblarz ' pamiętam doskonale bo spędziłem tam trzy tygodnie podróży poślubnej . Był to ośrodek Wrocławskich Zakładów Meblarskich .

[Krzysztof]

No teraz januszu jest wszystko jasne, skąd u Ciebie ten sentyment do miejsca. Moje pierwsze spotkanie z Bałtykiem, odbyło się również tutaj w Niechorzu - Pogorzelicy. Podobnie chyba jest u innych, i stąd ta sympatia do WR.

[Roman M]

Dobry wieczór.
Krzysztof jak pamiętam również dobrze znasz Pogorzelicę i trafnie określiłeś miejscowość w tamtych latach jako - oazę ciszy, spokoju, oraz takiego specyficznego nadmorskiego klimatu, gdzie dominował zapach nadmorskiego lasu sosnowego i specyficznego słonego zapachu i smaku powietrza.
Janusz jak widzę doskonale znasz ten obóz harcerski i znajdujący się po sąsiedzku wrocławski ośrodek Meblarz, gdyż jak napisałeś zarówno jak w jednym i drugim miałeś okazję przebywać.
W Pogorzelicy, to z tego co ja pamiętam z tamtych lat, były ośrodki ze Szczecina, Poznania, Warszawy, Opola, ze Śląska i z Wrocławia.
Ja natomiast w tamtych latach to mieszkałem na turnusach wczasowych w Niechorzu, a do Pogorzelicy przychodziłem na smażoną rybę i spacerować.
Jeśli chodzi o obóz harcerski to chętnie było popatrzeć na życie obozowe harcerzy gdzie dominował fajny wakacyjny nastrój.
Podobnie było na słynnym polu namiotowym w Pogorzelicy oznaczonym kat I, ale od kilku lat po którym pozostały już tylko wspomnienia, a tam też można było w miarę dość tanio spędzić wakacje pod namiotem.
Maciej wspomniałeś o tych pustkach na plaży w lipcu ale pas terenu i plaża w Pogorzelicy była długa i szeroka więc wczasowicze z ówczesnych ośrodków i pola namiotowego i obozu harcerskiego jak się połozyli na plaży to nie było jeszcze tłoczno.
Natomiast wtedy były jeszcze jak już wspomniałem liczne wolne przestrzenie między ośrodkami które dzisiaj zostały w większości już zabudowane.
Następnym razem napiszę o słynnym dzikim polu namiotowym w Niechorzu w pasie lasu nadmorskiego w obrębie od wyjścia na plażę przy kanale Liwka do wyjścia na plażę w okolicach OW MEWA

[Krzysztof]

Ale w Pogorzelicy jeszcze obecnie można znaleźć na plaży dzikiej wiele spokoju i miejsca.

[Janusz]

Pierwszy raz na tym obozie byłem w 1986 roku od tego czasu bardzo dużo się tam zmieniło . Ale muszę powiedzieć że raz jeszcze pojechałbym na taki obóz z taką ekipą jaka wtedy jeżdziła ale to już raczej niemożliwe. Wspominacie puste plaże, doskonale to pamiętam . W " Meblarzu " byłem dwa ostatnie tygodnie sierpnia i jeden tydzień września . Pogoda była wspaniała , w sierpniu już było pustawo ale we wrześniu to na plaży byliśmy praktycznie sami , to było niesamowite . Cisza spokój pusta plaża i morze . Wspaniałe wspomnienia

[Krzysztof]

Skoro Pogorzelicę wspominaliśmy, to pozwoliłem sobie na przywołanie wizualne plaży pogorzelickiej, tym bardziej, że przy takim mrozie miło przenieść się myślami nad letnie morze.


[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]


A tu jeszcze fotki – slajdy sprzed wielu lat z Niechorza


[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]

[Janusz]

Piękne są te wspomnienia

[Roman M]

Bardzo fajne są te fotki z szerokiej plaży w Pogożelicy.
Z wielkim sentymentem patrzę na te archiwalne zdjęcia z dawnych lat na plaży w Niechorzu, jest to chyba zdjęcie zrobione gdzieś w obrębie wyjścia na plażę koło Kaprysu.
Dawne zdjęcia Domu Wczasowego FWP Zacisze przy ówczesnej ul. Marchlewskiego.
Zdjęcie przedstawiające wówczas jeszcze wolnego terenu przed mostem drogowym nad kanałem Liwka i o takich wolnych przestrzeniach ja wspominam, które obecnie są prawie wszystkie zajęte i różnie zagospodarowane.
Doskonale pamiętam jak ten most był budowany w 1969 r, wtedy był przejazd ul. Jeziorną przez las i przejazd przez kanał starym mostem drogowo kolejowym.
Stary most prawdopodobnie pochodzi z odległych lat z początku XX w, a mianowicie jak była budowana linia kolejki wąskotorowej do Trzebiatowa.
Przygotowuje się do odtworzenia w pamięci opisu dawnego dzikiego pola namiotowego o którym wspominałem.
Pozdrawiam Was

[maciej]

Czy to znaczy że w tym miejscu tego mostu w ogóle nie było?????Czy była to przebudowa i modernizacja istniejącego tam mostu???

[Roman M]

Byłem na wyjeździe wiec pytanie macieja pozostało jak dotąd pozostało bez odpowiedzi, więc postaram się udzielić odpowiedzi.
Macieju z tego co ja wiem, to w tym miejscu w poprzednich latach przedwojennych i powojennych mostu nie było, a przejazd z Niechorza do Pogorzelicy odbywał się wzdłuż lasku do wspólnego mostu drogowo-kolejowego.
Natomiast był drugi most ale drewniany niestety już od wielu lat już nieistniejący, ja w 1969 r jeszcze widziałem tam pozostałości konstrukcji drewnianej w wodzie kanału, a w późniejszych latach to zniknęło.
Przez ten most drewniany pochodzący zapewne z początku XX w przez który można było przechodzić przez kanał Liwka w rejonie wyjścia na plażę przy kanale.
Służył plażowiczom i spacerowiczom do przemieszczania się w pasie przy plaży idąc z Niechorza do Pogorzelicy lub w drugą stronę.
Wtedy następne przejście przez kanał było dopiero na moście drogowo-kolejowym, ale wówczas wczasowicze na wczasach byli na luzie i nie spieszyli się nigdzie wiec spacerowali sobie ze spokojem podziwiając okolice wdychając powietrze z jodem i dlatego odległości nie były straszne.
cdn

[Janusz]

Romanie , rozumiem że pisząc o moście kolejowo-drogowym masz na myśli most który znajduje się za obecnym kompleksem " Sandry " przy jeziorze .