Forum miłośników morza i podróży

[-Piotrek]

[-Piotrek]

trzeba miec silną osobowosć zeby tu jeszcze zostac

[Gosia]

Ewo niestety nie wypowiem się na temat Kiry, bo to co chciałabym powiedzieć byłoby bardzo osobiste, a tego mi robić nie wolno. Nie mnie również decydować o tym kto ma uczestniczyć w życiu forum, a kto nie, tym bardziej, że ja też podjęłam decyzję. Żeby zrozumieć to, co tutaj się naprawdę dzieje, trzeba by sięgnąć bardzo głęboko, niestety forum nie jest miejscem, gdzie powinno się roztrząsać takie sprawy.
Nastko, Ewo ostatnie Wasze wypowiedzi były bardzo prowokacyjne i Kira zapewne się tylko broniła, ale to nie usprawiedliwia Jej wcześniejszego zachowania. Mnie nie bawią wszelkiego rodzaju intrygi i dwuznaczne posty, a to tutaj miało miejsce. Może podchodzę do tego zbyt emocjonalnie i za poważnie traktuję relacje, które się wytworzyły między nami, ale inaczej nie potrafię. Traktuję Was wszystkich w tym wirtualnym świecie, tak samo jak swoich znajomych i przyjaciół w realu, dlatego tak dużo mnie to wszystko kosztuje. Niektórzy traktują to forum jak zabawę i może mają rację, niestety nie do wszystkiego można podchodzić w takich kategoriach. Co poniektórzy zapomnieli, że za ekranami monitorów siedzą żywi ludzie, którzy czują i myślą.
Decydujcie więc beze mnie

[Krzysztof]

No i jak przewidywałem, zrobiła się zupełnie nieciekawa atmosfera. Nawet Gosia tak lubiana przez wszystkich bez wyjątku, ma żal. Gosiu, nie wiem jak pozostali, ale ja również nie traktuję osób występujących na forum dla zabawy. Przecież to są realne osoby. Ja nie będę nikogo bez powodu lub z błahych przyczyn usuwał z forum. Od Ciebie Gosiu nie oczekiwałem oceny Kiry, bo w sumie kto ma do tego prawo, tylko oceny sytuacji i klimatu na forum. Ale z wypowiedzi Twojej wynika, że jesteś zasmucona sytuacją. Chyba nie chodzi Ci o tą „szaranczę”, bo wiesz od dawna jakie jest moje zdanie na temat zeszłorocznych zajść i nie muszę po raz któryś tego przytaczać. Odnośnie sytuacji na forum również wypowiedziałem się chyba jasno. Ja również jestem zniechęcony całą tą sytuacją. Zobaczymy co będzie, czas pokaże.

[Ewa]

Krzysztof ! Najprawdziwszy zal odczuwamy chyba wszyscy bez wyjatku. Pewnie kazdy z nas nieco inaczej . Jednak utrzymywanie sytuacji , w której na oczach innych jedna z uczestniczek grupy uraga innym jest niemozlwa do utrzymania , mierzy ona bowiem w poczucie godnosci tych wlasnie osób. Trudno o pogodne pogawedki w takiej atmosferze , bo to niezdrowa sytuacja i dla mnie absolutnie nie do zaakceptowania. Mysle, ze atmosfera bedzie adekwatna do tego co sie zdarzylo i nikt z nas nie bedzie docipkowal na ten temat. Ja mam poczucie straty i przezywam je w taki wlasnie sposób.
Mysle tez , ze dla Kiry , która ma taki a nie inny sposób komunikacji bedzie to wlasciwy czas na dokonanie zmiany. Zaczepnosc , nieustanna ironia, obsceniczne wypowiedzi nie sa bowiem codzienna forma komunikacji w kontaktach miedzy ludzmi. Moze zwyczajnie to zmieni ...
Zauwaz , ze na codzien wplywamy na zachowanie innych; dzieci, partnerów, wspólpracowników. Tak to juz sie dzieje i jesli zmierza we wlasciwa strone - to tak byc powinno.
Gosiu ! Mialas sie przespac z tematem ale najwyrazniej przespalas temat. Troche z Ciebie ciapa , bo moglas stanac w obronie kolezanki , jednak nie uczynilas tego. Smutno Ci ? Moze gdybys postapila inaczej , to i inaczej bys sie tera czula.
Komunikujemy sie ze soba za pomoca literek pisanych na klawiaturze za komputerami przy których siedzimy jestesmy my - ludzie. Nie daje nam to jednak prawa do braku szacunku. Mówienie sobie dobrych rzeczy - to równiez to co mamy w sobie , albo tez to - czego powinnismy sie nauczyc.
Jesli ktokolwiek dotrwal do konca mojej przydlugiej wypowiedzi - gratuluje wytrwalosci.
Nigdy dotad z nikim z forum nie utrzymywalam jakichkolwiek relacji poza forum, malo tego moim zdaniem nie jest to raczej wskazane bo jestesmy grupa. Pozdrawiam , milego wieczoru ! Mimo wszystko.

[Ana- Justyna]

Witam i bardzo zaluje, ze tak pozno przyszlam z pracy,a dlaczego bo bylabym najmocniejszym adwokatem Kiry . Kira zapewne moze sama sie bronic o ile bedzie chciala jest madra osoba , ale ja mam chec sie wypowiedziec . Kira jest otwarta potrafi realistycznie myslec i sie wypowiadac, posiada wrecz wszechstronna wiedze i mnie to sie podoba, atakowana odpowiada atakiem.Chce jeszcze dodac, ze i mnie biedna poniewierajaca sie poswiecie tez czasmi atakowaliscie, ale obrazalam sie na krotko i wracalam . z mysla a moze nie bedzie tak zle. Jest zle i to bardzo jezeli nie mozemy zyc w zgodzie! Pozdrawiam bardzo wszystkich .

[Krzysztof]

Witaj Aniu.
Podoba mi się Twoja jednoznaczna wypowiedź. Ale zaskoczyłaś mnie stwierdzeniem, że byłaś atakowana. Powiedz mi przez kogo tak miła osoba mogła być atakowana ?

[-Piotrek]

Jesteśmy miniaturką polskiego piekielka zamiast cieszyć sie chwila bawic a czasem wyglupiac tworzymy bezsensowne i do niczego prowadzące wojny .Nikt tu nie jest bez winy uwazam ze gwożdziem do trumny tej sytuacji były nasze kontakty na pw ,bo forum zaczęło zyć dwoma życiami .Ja osobiście jezeli chodzi o forum do nikogo nie jawie żadnych urazów ,ale uwazam ze to co było odchodzi juz bezpowrotnie .Przy naszym natłoku pracy jedynie najwyzej się pozdrowimy i mam nadzieje ze nie będziemy szukac wsród siebie następnego wroga po którym bedzie można jeżdzić .Nie czarujmy sieale brak Ali/Wisi wśród nas na forum to nasza wspólna porażka ,i taka porażka będzie brak Gosi i Kiry.Gosia siadło psychicznie ale dziwie się Kirze ze tak bez walki nas opuściła ,myśle ze to Ona sama stworzyła taka atmosferęzeby łatwiej jej było z tąd odejsc,

[Krzysztof]

Piotrek, przecież ja nikogo nie wykluczam. Wisia odeszła sama od nas rok temu. I ja byłem otwarty na jej powrót, zapominając wszelkie perypetie z przeszłości. Nie wiem co rozumiesz przez porażki na PW, sam kiedyś to tłumaczyłeś Ewie, ze można lepiej wytłumaczyć sobie problemy i to jest prawda. Natomiast ważne jest aby kontaktów z forum nie przenosić na Real. Ale jakiś kontakt poza forum jest wskazany, aby nie pogubić się w razie jakieś awarii. Ale żadnych form kontaktów nie można przecież nadużywać.
Ewo, zajęłaś bardzo pryncypialne stanowisko i jest ono słuszne. Tylko powtórzę jeszcze raz pytanie, czy sama jesteś bez winy tu na forum ? Czy nie należało szukać porozumienia w trudnym co prawda, ale lepszym dialogu ? Kira jest przecież wpisana w naszą grupę, jak i pozostali uczestnicy. Na pewno będziemy odczuwali Jej brak, gdy odejdzie. Tworzyła niesamowity koloryt, choć prawdą jest, ze czasami szokowała.
Prawdę mówiąc, nie bardzo rozumiem żal Gosi, o co i do kogo. To przecież taka wspaniała dziewczyna, dobrze odbierana przez wszystkich. Osobiście jestem za integracją wszystkich bez wyrzucania poza nawias. Wszyscy jesteśmy w jakiś punktach ułomni. Poza tym forum to nie zakład pracy tylko spotkanie towarzyskie. Oczywistością jest, że musi być dobra atmosfera, ale ją tworzymy wszyscy.

[Ana- Justyna]

Krzysztof co bylo jest dla mnie nie tak wazne i staram sie zapomniec.Piotr masz racje mowiac o piekielku , ale kto je stworzyl my sami! i co tu sie duzo wywodzic albo jestesy razem albo nie i kazdy niech pomysli, ze nie ma pokoju bez wojny tylko niech doswiadczenia tej wojny naucza nas jak pieknie jest zyc bez niej.Cieszmy sie, ze jestesmy razem ze mozemy rozmawiac na wszystkie tematy .Jestescie dla mnie naprawde wspaniali i zostancie razem.

[Krzysztof]

Są osobowości łatwiejsze i trudniejsze na forum, jedni są silniejsi, drudzy słabsi psychicznie. Nie można ruszać w piramidzie jednego kamienia, bo może całość się zawalić. Bo kamienie związane są spoiwem, niewidocznym dla oczu drugich. Jednak cokolwiek się stanie, nie szukajmy wrogów wśród siebie. Myślę, że ataki personalne powinny być zabronione.

[Ewa]

Krzysztof ! W tej sytuacji tak nalezalo postapic i jest to dla mnie poza wszelka dyskusja. Wszelkie sprawy dotyczace ludzi sa skomplikowane i to jest dla mnie równiez poza dyskusja.
Fajnie napisalas Anno - Justyno : " niech doswiadczenia wojny naucza nas jak pieknie zyc bez niej ". Slowa te mozna dedykowac Kirze poniewaz to wlasnie ona wprowadzala stan wojenny w kazdym poscie kierowanym do mnie i do Nastki.
Wracajac do Tojego Krzysztofie pytania : czy ja jestem bez winy ....odpowiem tak : nie mam w swojej naturze agresji ale tez jestem czlowiekiem honoru i nie pozwole przekraczac pewnych granic dotyczacych mojej osoby.

[Nastka]

Krzysztof-napiszę tyle-nie jesteś obiektywny ale jak zwykle szanuję Twój pogląd..
Kira-koloryt-zrozumienie-przyjażń-to nie dla mnie-nie Kira..
Ewa!Ja i tak będę czekac na PW na Ciebie
To tyle..

[Krzysztof]

Ciekawe, gdzie jest Ania z tym ciastem, co upiekła wczoraj późnym wieczorem.

[-Gosia-]

Goście wszystko zjedli