Forum miłośników morza i podróży

[Krzysztof]

Noc już się skrada cicha i mroczna, spokojna, ale chłodna listopadowa noc. Myśli mkną ku obłokom, ku celom nieodgadnionym, tajemnicza to noc. Lecz póki żaru nie zabraknie w nas, chłód nocy nam niegroźny. Możemy zaufać świtowi i dać ponieść się Morfeuszowi. Dobranoc wszystkim i miłych snów.

[Krzysztof]

Listopadowe nostalgiczne dni, przypominające nam o przemijaniu, a noce wzmacniające tęsknotę do jasnych promieni poranka, mają w sobie moc przemiany i nadziei. Czy może być lepszy czas zadumy i refleksji. Stukający deszcz o szyby gra melodie tęskne i senne. Czas na wyłączenie się, czas aby śnić. Dobranoc.

[Krzysztof]

I tak dobiega nam ten nastrojowy, sobotni wieczór, przepojony muzyką taneczną i szampanem, przechodząc powoli już w noc, pełną tęsknoty za snem i marzeniami ulotnymi ale niezwykle barwnymi, budującymi wyobraźnię. Dobranoc i miłych snów.

[Piotrek]

o tej porze spać ,no co wy

[Piotrek]

Tak to dodaje takiego optymizmu,ze spać się odechcewa i różne glupie myśli chodzą wtedy czlowiekowi po głowie

[Piotrek]

no patrz

[Krzysztof]

No cóż, nie tylko dzień i wieczór powinien być ciekawy i piękny, ale również i noc.

[Krzysztof]

Dni wolne płyną szybciej w naszym subiektywnym odczuciu. Niestety ta listopadowa, mokra niedziela również należy już do historii. Tylko czy chłód listopadowej nocy może nas smucić skoro wewnątrz ogień syczy i żar przyjaźni nie wygaszony. Dobrze kłaść się na spoczynek z taką świadomością. Noc powinna być spokojna a sny osadzone w krainie szczęśliwości z piękną mgłą tajemniczości. Dobranoc wszystkim.

[Nastka]

Krzysztof..Odpowiadasz za ten dreszcz podniecenia jaki przeszedł nie po plecach ale po moim całym ciele
Jakie to było piękne..

[Nastka]

Krzysztof musisz Nam zafundować zimny prysznic..

[Krzysztof]

To są przemyślenia nocne, przed snem. W dzień nie mają już siły oddziaływania, więc "studzenie" nie wydaje mi się konieczne.

[Piotrek]

na mnie tez

[Krzysztof]

Prysznic ?

[Krzysztof]

W pracy wystarczy mu widok szefa.

[Piotrek]

juz wolę szefowej