Autor |
Wiadomość |
Janusz |
Wysłany: Sob 18:03, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
Byłoby super , ja spróbuję wprowadzić w życie swój plan . |
|
|
maciej |
Wysłany: Pią 21:50, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
Turnusy zaczynają od 29.06.więc myślę że zainteresuję ich tym tematem. |
|
|
Janusz |
Wysłany: Pią 17:16, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
Ja bym zagrał w tym meczu , tym bardziej że do stracenia nie ma nic a do zyskania bardzo dużo . Wspominałeś też kiedyś o poinformowaniu dziennikarzy " Angorki " o sprawie . Jeżeli masz takie możliwości to nie ma na co czekać . |
|
|
maciej |
Wysłany: Śro 22:00, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
To chyba warto ten meczyk rozegrać a nuż się go wygra?? |
|
|
Janusz |
Wysłany: Śro 18:44, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
Wspominałem kiedyś że są jakieś zatargi w radzie gminy , chodziło nawet o forum . Może to jest szansa żeby coś ugrać ? |
|
|
maciej |
Wysłany: Śro 8:18, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
A co to za informacje??? Podziel się tymi wiadomościami!! |
|
|
Janusz |
Wysłany: Wto 20:48, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
Całkowicie podzielam Twoje zdanie i uważam że to bardzo dobry pomysł . Myślę że jakiekolwiek wsparcie osób spoza WR którym leży na sercu jego dobro mogłoby przydać się obu stronom . Jeżeli jest szansa trzeba z niej skorzystać .
A swoją drogą moje informacje sprawdziły się że nie jest tam za różowo i coś się dzieje. |
|
|
maciej |
Wysłany: Pon 22:05, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
Czytałem i zastanawiam się czy nie porozmawiać z Sołtysem na temat forum.Nie pierwszy raz czytam jego korespondencje,i widzę że p.Brzeziński wcale się nie patyczkuje z władzami Rewala.Dobrze by było mieć kogoś takiego w śród swoich.Tylko czy też będzie podzielał nasze zdanie???By najmniej jednak,chyba warto zaryzykować.Nas to nic nie kosztuje,a warto znać jego opinie na ten temat.Tym bardziej że i tak będziemy tam w okresie urlopowym na WR. |
|
|
Janusz |
Wysłany: Pon 18:55, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
Niedawno w dziale " wspomnień " pisaliśmy o tym co dzieje się na stronach Rewala , widać że nie tylko tam . Dzisiaj przeczytałem na stronie Rewala list sołtysa z którego wynika że władza nie liczy się również z mieszkańcami gminy. Zachęcam do przeczytania. |
|
|
Krzysztof |
Wysłany: Nie 14:26, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
Przedwczorajsze referendum w Irlandii, zresztą już drugie skłania mnie ku zastanowieniu się nad stanem dzisiejszej demokracji w krajach zachodnich, bo na wschodzie jej praktycznie nigdzie nie ma, z wyjątkiem może Japonii, która od dziesięcioleci ciąży ku zachodowi. Wyniki drugiego już referendum w sprawie ratyfikacji traktatu lizbońskiego w Irlandii już znamy. I nie chodzi mi tu raczej o treść traktatu, tylko o formę jego przepychania. Referendum będzie ważne bez względu na frekwencję. Dziennik "The Times" podkreśla, że irlandzkie referendum może być wyjątkowo ważne, także dla przyszłości polityki na Wyspach Brytyjskich. "Kilka milionów Irlandczyków zadecyduje o losie traktatu lizbońskiego, dokumentu, którego prawie nikt nie przeczytał, a który zadecyduje o sile struktur unijnych nawet na dziesięć najbliższych lat" - czytamy. Sam fakt, że Irlandczycy zostali zmuszeni do ponownego przeprowadzenia referendum, jest, zdaniem dziennika, wielce zadziwiający. "Ta cała farsa powinna rozzłościć każdego, komu zależy na demokracji i w ogóle na Europie" - pisze komentator "Timesa" Bill Emmott. Jak dodaje, wcześniejsze odrzucenie tzw. konstytucji europejskiej przez Francję i Holandię, i odrzucenie tego wyniku przez instytucje w Brukseli pokazuje, że tak naprawdę mało komu na owej demokracji zależy. I to jest właśnie klucz do zrozumienia tego zagadnienia. Po wielkiej przegranej we Francji i Holandii, zmieniono nazwę na traktat i zamieniono kilka punktów. Ponieważ traktat jest niezrozumiały nawet dla prawników, więc bardzo mało go czytało, a jeszcze mniej go rozumie. Widocznie w szaleństwie jest metoda, jak mówi przysłowie. Aby w prowadzić traktat tylnimi drzwiami, polecono parlamentom przyjmować je bez referendów krajowych. We Francji nawet zmieniono konstytucję, aby po raz drugi naród nie mógł się wypowiedzieć. To jest kuriozum, „strażnicy” demokracji boją się jak ognia głosu ludu i wiedzą dokładnie jak można manipulować „przedstawicielami” społeczeństwa, czyli ludźmi władzy i wolą aby parlamenty i przywódcy traktat ratyfikowali. Nie mogli tego tylko zrobić w Irlandii, z uwagi na precyzyjny zapis w jej konstytucji. Dlatego zmusili rząd Irlandii do ponownego referendum, mimo że tamto było już wiążące. Zastosowano zmasowany atak na przeciwników akcesu, grożono, że Irlandia może być osamotniona, nie da sobie rady z kryzysem, odrzucenie spowoduje powstanie Europy dwóch prędkości itp. Pytanie brzmi, dlaczego tak zależy określonym władzom na takim załatwieniu sprawy ? Wydaje mi się, że robi się to po to, aby łatwo przejąć władzę. Obserwując dzisiejsze życie polityczne, dochodzę do wniosku, ze nie możemy mieć zaufania do wybranych niby przez nas przedstawicieli, którzy bardzo szybko odcinają się od swoich korzeni, czyli od wyborców i przede wszystkim od swoich obietnic wyborczych. Dlatego muszą być różne i skuteczne mechanizmy kontrolne rządzących. Czyli konieczna jest transparentność życia politycznego i kontrola z różnych pozycji, lecz zaufania zero. |
|
|
Krzysztof |
Wysłany: Czw 8:58, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
To prawda. |
|
|
Nastka |
Wysłany: Wto 21:14, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Tak jak Ja dlatego tak się pewnie "uzupełniamy" i zgadzamy Dzięki Krzysztof |
|
|
Magdulek |
Wysłany: Wto 19:26, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Krzysztofie jestes bykiem? |
|
|
Krzysztof |
Wysłany: Nie 21:44, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
O wolność i godność należy zawsze walczyć, ale formę walki należy wybrać stosownie do okoliczności. To Polska miała w czasie ostatniej wojny najlepiej zorganizowany ruch oporu, mimo totalnej i morderczej okupacji. To sprawa honoru i godności. Natomiast w Azji jest to trudniejsze, bo tam człowiek to mała mrówka robocza. Oni nie rozumieją cywilizacji łacińskiej europejskiej i nie wiedzą że osobie przysługują prawa niezbywalne. W dużej mierze są tam prawa plemienne. Ale dylemat dla nich jest trudny. |
|
|
Piotrek |
Wysłany: Sob 21:30, 12 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Jak myslicie lepiej zyc na kolanach czy umrzec na stojąco ??? -powiedział do Dalajlama na temat tybanczyków i ich snach o niepodległosci . |
|
|